Nie wiedziała ile dla niego znaczyła ta znajomość. Dla niej wiele, nawet bardzo wiele. Może i miał racje że lepiej będzie jeśli ona to wszystko mu napisze, bo jakby miała powiedzieć mu to wszystko w twarz to nie obyłoby się bez łez.Postanowiła sobie że od nowego roku koniec, ze przestanie rozpamiętywać to co było, ale jej plany legły zaraz następnego dnia. Dopiero wtedy zrozumiała jak bardzo jest ważny. Ile dla niej znaczyły te wszystkie spotkania, jak bardzo ważne było to,że był. Zawsze kiedy ktoś wypowiadał jego imię uśmiechała się. A jego zapach.. zawsze jak wracała do domu nadal go czuła. Wiedziała,że to głupie ale nie mogła nad tym zapanować. Kocham to może za mocne słowo.. ale czuła do niego wiele. Strasznie bała się tego co będzie.. Jego reakcji ale może jak ją znienawidzi to dotrze do niej to wszystko. Nigdy nie powiedziała że nie brakowało jej tego wszystkiego co było bo brakowało i to bardzo.. na końcu dodała tylko,że przeprasza za pojawienie się w jego życiu
|