|
slodkaksiezniczka.moblo.pl
Najdziwniejsze w tym wszystkim było to że gdy zniknął z jej świata ona wiedziała że kiedyś znów się spotkają. Marcin. ♥
|
|
|
Najdziwniejsze w tym wszystkim było to, że gdy zniknął z jej świata ona wiedziała, że kiedyś znów się spotkają. Marcin. ♥
|
|
|
Rodzeństwo.? Coś pięknego. Ktoś kto nie powie rodzicom o pierwszej prawdziwej imprezie, jednak opiekuje się Tobą. Dzwoni co pół godziny by sprawdzić czy aby za dużo nie wypiłeś. W dzieciństwie, wróg numer jeden. Teraz, dar od Boga.
|
|
|
|
Pokłóciłam się z rodzicami . byłam tak bardzo wkurzona , że postanowiłam pójść na spacer . ubrałam się i wyszłam . było już ciemno . nagle zadzwonił ktoś z zastrzeżonego . odebrałam . " nie boisz się chodzić tak sama po nocy . ? " nic nie odpowiedziałam , tylko się rozłączyłam . kto to mógł być.? w sumie głos był podobny do Jego głosu , no i tylko on wiedział , że boję się ciemności . ale nie .. to byłoby niemożliwe . za chwilę ktoś mnie przytulił i powiedział szeptem "kocham Cię" wtedy już wiedziałam , że to było On . w tym momencie Jego wargi złączyły się z moimi . / mietowyusmiech
|
|
|
Gdyby tęsknił to by powiedział. Gdyby chciał to by napisał. Gdyby kochał to by się starał. Bez ale. A teraz to zapamiętaj.
|
|
|
Nie jesteś jedynym powodem mojego uśmiechu, ale stanowczo ulubionym. < 3
|
|
|
Wtedy zrozumiała jak to jest, kiedy jedno spojrzenie może zmienić życie. Zakochała się w jego uśmiechniętych oczach. Zakochała się w Nim. Przypadkowe przeznaczenie.
|
|
|
Po prostu chciała z nim być. Chodź nie wiedziała, dlaczego. I jak go zdobyć. Czy raczej, co to właściwie znaczy z nim być Jedyne co wiedziała to to, że - mimo wszystko – był jedynym o którym myślała. Jedynym, na którym jej zależało.
|
|
|
W moim życiu Twoje imię pojawia się częściej niż moje. To chyba nie jest normalne. Marcin. ♥
|
|
|
-Boże, widzisz i nie grzmisz... -Widzę, ale plastik prądu nie przewodzi. ;DD
|
|
|
Nie potrafię opanować gwałtownego bicia serca, kiedy mnie dotyka. Nie umiem powstrzymać się przed szukaniem go wzrokiem. Nie potrafię usunąć go z myśli. Lubię z nim być, podoba mi się to, jak się przy nim czuję, uwielbiam jego milczenie i jego słowa.
|
|
|
|
kłóciliśmy się. wyzywałam Cię od najgorszych. dostałeś kilka razy ode mnie w twarz. nie żałowałam, kiedy wyszedłeś trzaskając drzwiami. byliśmy kwita. płakałam, ale to nie miało dla mnie żadnego znaczenia. łzy w moim życiu stały się równie neutralną czynnością co mycie zębów. płacz w porównaniu do tego uczucia które mnie przepełniało, kiedy odebrałam telefon od jakiegoś starszego, zachrypniętego policjanta, mówiącego mi, że zginąłeś w wypadku, są niczym. uczucie, które rozdzierało moje wnętrzności od środka. to paskudne uczucie, jakby Twoją klatkę piersiową przygniatało coś w rodzaju kilkudziesięcio kilogramowego głazu. nic nie równa się ze świadomością, że moje ostatnie słowa, które skierowałam w Twoją stronę, brzmiały; 'życzę Ci, aby Cię szlag trafił!' te niewyobrażalne wyrzuty sumienia, jak gdybym to ja była sprawczynią tego wypadku. jak gdybym to ja zajechała Ci tą cholerną drogę.
|
|
|
Nawet nie wiesz, ile dałabym za to, abym znowu mogła znaleźć się w Twoich ramionach...M. ♥
|
|
|
|