|
skywithsheep.moblo.pl
I gdybyś nie była tak daleko poszłabym z Tobą na spacer otuliła Cię i nie puściła patrzyłabym jak krople spływają z Twojego policzka i łapała je na mój opuszek palca
|
|
|
I gdybyś nie była tak daleko, poszłabym z Tobą na spacer otuliła Cię i nie puściła, patrzyłabym jak krople spływają z Twojego policzka i łapała je na mój opuszek palca...
* i nie pozwolę, żadnej kropli spaść na ziemie, bo wiem, ze każda z nich to kropla miłości...
|
|
|
Ktoś dziś mnie opuścił w ten chmurny dzień słotny...
Kto? Nie wiem... Ktoś odszedł i jestem samotny...
|
|
|
Bestia najgorsza zna trochę litości. Ja nie jestem bestią, więc jej nie znam.
|
|
|
Tylko idioci mówią prawdę. Ja jestem inteligentny, więc nie mówię prawdy.
|
|
|
Gdybyś znała te wszystkie drogi, jakie obrałem, żeby dotrzeć do ciebie. Zofio, ja nie wiedziałem, często się myliłem, za każdym razem zaczynałem od nowa, z jeszcze większą radością, większą odwagą. Chciałbym, żeby nasz czas się zatrzymał, żeby można było go przeżywać, odkrywać ciebie, kochać ciebie, tak jak na to zasługujesz. Ten czas nas łączy, ale do nas nie należy. Jestem z innego świata, gdzie wszystko jest tylko konkretne, tylko pojedyncze. Jestem złem, ty jesteś dobrem, jestem twoim przeciwieństwem, ale
wydaje mi się, że cię kocham, więc poproś mnie, o co chcesz.
|
|
|
Moje dzieci zaczynają zauważać, że jestem nieco inny niż reszta ojców. Dlaczego nie masz normalnej pracy, jak każdy inny? - zapytały mnie pewnego dnia. Opowiedziałem im tę historię. W lesie były dwa drzewa: powyginane i proste. Każdego dnia proste drzewo mówiło do powyginanego: Spójrz na mnie, jestem taki wysoki, prosty i przystojny. A spójrz na siebie, jesteś cały powyginany i przekrzywiony na bok. Nikt nie chce na ciebie patrzeć. I tak sobie rosły razem w tym lesie, aż pewnego dnia przyszli drwale. Zobaczyli powyginane drzewo i to proste. Wytnijmy proste drzewa, a resztę zostawmy - powiedzieli. Więc drwale zamienili proste drzewa na deski, wykałaczki i papier. Powyginane drzewo jednak ciągle tam jest, rośnie w siłę i staje się coraz bardziej dziwne z każdym dniem.
|
|
|
Uciekam, więc jestem. A raczej uciekam, więc przy odrobinie szczęścia nadal będę.
|
|
|
Bez przeszłości, gdzie jest wina? Bez przyszłości, gdzie jest strach? A bez winy i strachu, kim jestem ja?
|
|
|
Kim ostatecznie jestem? Dzieckiem tylko, które lubi dźwięk swego imienia i powtarza je ciągle.
|
|
|
Każdy sam dla siebie jest zagadką i takąż zagadką jest dla drugiego człowieka; prawdopodobnie zawsze człowiek stawiał sobie pytanie: "Kim jestem?, Kim jest człowiek?
|
|
|
Proszę byś przed snem spojrzał w niebo i pomyślał o mnie, że jestem, żyję i zasypiam pod tym samym niebem, co Ty. Skoro nie mogę być przy Tobie to przynajmniej możemy dzielić te chwile i a nuż uda nam się sprawić, by nasza miłość trwała wiecznie.
|
|
|
Nie jestem wyjątkowy, co do tego nie mam wątpliwości. Jestem zwyczajnym człowiekiem o zwyczajnych myślach i wiodłem zwyczajne życie. Nikt nie postawił pomnika ku mej czci, a moje imię szybko pójdzie w zapomnienie, lecz kochałem - całym sercem i duszą - a to moim zdaniem wystarczająco dużo.
|
|
|
|