|
skurwysynn.moblo.pl
Chcę osuszyć słone łzy chcą Twego pocieszenia.
|
|
|
Chcę osuszyć słone łzy, chcą Twego pocieszenia.
|
|
|
Puszczam to w eter, jak zawsze pewny siebie
Do zobaczenia wkrótce, u ciebie na pogrzebie !
|
|
|
Ty dla mnie jesteś pała
Twoja matka w chuj żałuje, że cię w czas nie wyskrobała
Póki nie zdechniesz, ja będę ci źle życzył
Gdy się noga podwinęła, ty mnie zostawiłeś z niczym
Mówię co czuję, niczego nie żałuję
|
|
|
Obrażę cię nie raz, bo na to zasługujesz
Ty kurwo, farmazonie, robiony miękkim chujem
Frajer to frajer, więc zostaniesz frajerem
|
|
|
Zostaniesz sam jak śmieć, bez swoich pseudo-kumpli
Jeszcze się spotkamy i wyrównamy rachunki
|
|
|
Mam żal do Boga, że takie ścierwo żyje,
Nie bez powodu chodzisz z tym pochlastanym ryjem
|
|
|
Dziwko wyjęcz co Cię boli, a z resztą nie chcę słuchać,
Z całą sceną idź sie ruchać, a później sie naniuchaj,
Odłóż na wszelki wypadek to sumienie niewygodne,
Ja mam kurwa swoje życie, moje życie to mój problem
|
|
|
Najchętniej wydłubywałbym ich patykiem z chłodnicy,
Apetyt wilczy, mój instynkt nie milczy,
Niosę prawdę, wie o tym każdy sukinsyn
|
|
|
Wiem, że wiesz o czym mówię, więc spierdalaj,
Bo jak powiem głośno to Twój statek nie popłynie dalej,
Więc przynieś flaszkę nalej, przyznaj się do błędu,
Chyba, że wolisz beef to zjem Cię bez sentymentu,
W życiu pełnym zakrętów troche się zgubiłeś,
Uwierz, nie chcesz żebym prawdę przyniósł na Twoja mogiłę.
|
|
|
Chodźmy brat we wspólną podróż, nadzieja we mnie mieszka,
Kilka nocy już spędziłem z tymi zapiskami Leszka
|
|
|
Posłuchaj mnie uważnie
Każdy rym kłuje jak igła
Skurwysyny ! mają w oczach strach
Ostatnie złudzenia ci kradnę
To kawałek tego chleba, który utknie tobie w gardle
|
|
|
Ty cieszysz się jak pizda, Ty nie wiesz co cię czeka
Pościgi, strzelaniny, skurwysyny – to nie film
Jesteśmy z innej gliny, płynie wóda, nie Cin&Cin
|
|
|
|