|
skategirl_1997.moblo.pl
Wyszła ze szkoły wiążąc jeszcze szalik. Kiedy dochodziła do furtki zauważyła że stoi z kumplami. Trzymał w dłoni śnieżkę i momentalnie uśmiechnął się na jej widok. Ni
|
|
|
Wyszła ze szkoły wiążąc jeszcze szalik. Kiedy dochodziła do furtki, zauważyła, że stoi z kumplami. Trzymał w dłoni śnieżkę i momentalnie uśmiechnął się na jej widok. "Nie waż się!" Krzyknęła w jego stronę. "Bo co?" Zapytał z szelmowskim uśmiechem. Złapał ją i przyciągnął do siebie tak blisko, że wymieniali oddechy. "Proszę?" Zrobiła smutną minę. Już myślała, że ją pocałuje, gdy nagle znalazła się na ziemi, ze śniegiem na twarzy. Było cholernie zimno! Usiadł na niej okrakiem i śmiał się w najlepsze. "Złaź ze mnie!" Warknęła. "Oj, nie denerwuj się tak. Złość piękności szkodzi." Wciąż się śmiał. "A jak zachoruję?" Zapytała smutno. Spoważniał i powiedział cichutko: "To będę Twoim osobistym lekarzem." Nachylił się do pocałunku. Jakie było jego zdziwienie, gdy na ustach poczuł zimy śnieg. Zwaliłam go z siebie i pognałam pędem do samochodu. Spojrzał na mnie wnerwiony i pogroził palcem. Wysłałam mu buziaka. We wstecznym lusterku widziałam, jak się śmiał. /skategirl_1997
|
|
|
To przez Ciebie moje zeszyty zamieniły się w krainę serduszek.! Jak to zjebiesz to będziesz mi odkupywał :PP /skategirl_1997
|
|
|
Nie , nie założę szpilek. Naucz się pożądać mnie w trampkach. Inaczej nie mamy o czym rozmawiać. /skategirl_1997
|
|
|
Miłość to ściema. Miłości nie ma... Są tylko głupie zauroczenia... /skategirl_1997
|
|
|
Patrzę w twoje oczy, mogę umrzeć w nich. Słucham cię gdy mówisz, to wszystko mi się śni. Chciałabym cię dotknąć, jak ja ciebie chcę. Ale coś mi mówi, że to się skończy źle.../skategirl_1997
|
|
|
Bo Ty masz w sobie to cholerne 'coś' coś co przyciąga mnie do ciebie ;*** /skategirl_1997
|
|
|
Powiedz tej swojej dziuni ze jak jeszcze raz sie krzywo popatrzy na mnie to tak ją uszkodzę, że bedzie mogła co najwyżej zrobić dubbing w pornosie w z takim ryjem to nikt jej przed kamerką pierdolić nie bedzie. ;D
|
|
|
A w moim świecie M jest jak melanż a nie jak miłość... /skategirl_1997 (przerobione z neta)
|
|
|
Telefon wibruje. Słyszę swój śmieszny dzwonek ogłaszający nadejście sms'a. Spoglądam na wyświetlacz 'masz jedną nieodebraną wiadomość'. Nadawca: ON. Treść wiadomości: :*
I do końca dnia jestem najszczęśliwsza dziewczyną na świecie.
Oto jak głupi buziak może wprowadzić w stan euforii. ;) /skategirl_1997
|
|
|
Mieć wyjebane, robić melanże, żyć chwilą, nie szanować nikogo . Patent na szczęscie ? Nie Pogrązanie siebie. Tylko musze to zapamiętać... /skategirl_1997
|
|
|
Przychodzi chwila, kiedy klękasz z bezsilności. Zwyczajnie się poddajesz, tracąc wszelką wiarę na lepsze jutro. Wiedząc, że zgotowałeś sobie piekło na swoje osobiste życzenie. Że tak naprawdę każdy z Twoich problemów jest z Twojej osobistej winy. Zaczynasz nienawidzić samego siebie za to, kim jesteś. Za to ile popełniłeś błędów. Nie potrafisz sobie wybaczyć, że nie jesteś w stanie cofnąć czasu. Podobno każdy tak ma... Ale ja chyba za często... /skategirl_1997
|
|
|
|