 |
skarbienieogarniesz.moblo.pl
nigdy nie zapomnę momentu gdy wziąłeś mnie na kolana przytuliłeś się do klatki i powiedziałeś 'jak cudownie bije Ci serduszko'. wymiękłam !
|
|
 |
nigdy nie zapomnę momentu, gdy wziąłeś mnie na kolana, przytuliłeś się do klatki i powiedziałeś 'jak cudownie bije Ci serduszko'. wymiękłam !
|
|
 |
Przyjaciół wybiera za nas serce, to ono wie z kim będziemy czuli się najlepiej
|
|
 |
Słuchawki w uszy, ulubiona muzyka, lampka wina, za szeroka bluzka, seksowna bielizna, niedbale związane włosy = leżysz na łóżku i rozmyślasz jak między wami było i jesteś w swoim świecie, a tak na prawdę nie wiesz jaka jesteś wtedy seksowna i nawet nie wiesz że on by w tej chwili padł na twój widok .
|
|
 |
Lubię piątki.
Lubię czekoladę i dobre wino.
I lubię dużo mówić.
I śmiać się tez lubię.
Lubię czerwony kolor.
I lubię na Ciebie patrzeć.
Kochać Cię też lubię.
|
|
 |
uśmiech - moja mimowolna reakcja na Twój widok
|
|
 |
kocham to, jak w środku naszego pocałunku, czuję jak się uśmiechasz.
|
|
 |
teoretycznie nie powinnam tęsknić ale obydwoje wiemy, że praktyka często bywa sprzeczna z teorią.
|
|
 |
Spotkałam każdy rodzaj ludzi. Ludzi, którzy kochają tego samego Boga co ja. Ludzi, którzy go nienawidzą. Ludzi, którzy go nie rozumieją. Ludzi, którzy nie chcą go rozumieć. Ludzi, którzy są na niego wściekli, są smutni z jego powodu, zranieni przez kogoś kto w niego wierzy. I wiecie co sobie uświadomiłam na temat tych wszystkich różnych ludzi? Że szalenie kocham ich wszystkich.
|
|
 |
Irytacja: gdy wszyscy wokół wiedzą lepiej co robisz, myślisz, czujesz i czego pragniesz.
|
|
 |
- Co robisz?
- Pomidor.
- Jak ma na imię twój tata?
- Pomidor.
- Jakie warzywo cię w nocy prześladuje?
- Pomidor.
- Kochasz mnie?
- Nawet nie wiesz jak bardzo.
|
|
 |
Miłość jest jak picie. Początki są fantastyczne, po wszystkim boli cię głowa, mówisz "nigdy więcej", ale jak znajdziesz kolejną okazję, to i tak do tego wracasz.
|
|
 |
Szczęście nie jest przecież stanem wiecznym. Zresztą też i nie okresowym. Szczęście to po prostu taki skurcz serca, którego doznaje się czasami, kiedy człowieka przepełnia taka radość, że wprost trudno ją znieść. Znika równie szybko jak się pojawia. I nie ma go, dopóki nie nadejdzie znowu, by sprawić, że człowiek uzna życie za najwspanialszy dar.
|
|
|
|