|
siwaaa016.moblo.pl
moze nie tyle lepiej co łatwiej....
|
|
|
moze nie tyle lepiej, co łatwiej....
|
|
|
lubiła gdy on był pijany, zawsze jej mowił czułe słowka i wyznawał miłosc.
|
|
|
nigdy nie mów zbyt dużo razy "kocham, lubię, szanuję" itp. Zbyt często powtarzane słowa tracą swoją magię.
|
|
|
kochałam go za to, za co inni go nienawidzili. to ja tolerowałam jego widzi mi się, akceptowałam kretyńskie pomysły. nie potrafił tego docenić.
|
|
|
Poszła na jego mecz. Siedząc na górze, ściskając palce i wiedząc, że nawet nie zwróci na nią uwagi, kibicowała jego drużynie. Jak zawsze to on był królem strzelców. Mecz się skończył, jak zawsze zaczęła wychodzić niezauważona. Nagle ktoś chwycił ją za łokieć. Odwróciła twarz i poczuła, jak zaczyna wrzeć jej krew. Mokre włosy, koszulka przerzucona przez ramię i łobuzerski uśmiech. Spojrzała na niego pytająco. Spuścił głowę. 'Yym, chciałem podziękować. Znaczy...W imieniu drużyny. W sumie...Ja dziękuję, że przyszłaś.' Otworzyła szerzej oczy. 'Nie ma za co.' Wykrztusiła. Nachylił się do jej ucha. 'I ślicznie wyglądasz, gdy na trybunach krzyk rozsadza Ci płuca.' Zabrakło jej oddechu. Zaczerwieniła się. 'Dziękuję?' Śmiał się. 'Do zobaczenia jutro w szkole.' Nie zdążyła nic odpowiedzieć, bo ta tleniona lala już rzucała mu się na szyję.
|
|
|
, daj mi bucha, flaszke wódki i pięć minut, a opowiem ci o swoim życiu .
|
|
|
mów sobie o niej co chcesz, ale wskoczył byś za nią w ogień, sam wiesz.....
|
|
|
odkladajac marzenia na potem, mozesz ich nigdy nie zrealizowac ....
|
|
|
Będę dzisiaj Twoim marzeniem z nastoletnich czasów/ loonley
|
|
|
wypijmy za szczęście , które kiedyś kurwa nadejdzie .
|
|
|
czasami ludzie potrzebują drugiej szansy, ponieważ czas nie był gotowy na pierwszą
|
|
|
zajebiście się dobraliście.On Cie denerwuje, Ty go denerwujesz ale i tak widać że cholernie się kochacie.
|
|
|
|