|
"Tak, to prawda. Podobno trzeba się do mnie przyzwyczaić, bo dla osób, które mało mnie znają, bywam niekiedy szokująca."
|
|
|
Mówią o niej szalona wariatka, która cieszy się z byle czego jest wiecznie dziecinna i nie przejmuje się niczym. Ona tylko gra. Nie chce pokazać tego jak bardzo się pogubiła, i jak bardzo cholernie jej życie jest do dupy!
|
|
|
im bardziej szukasz ideału , tym częściej wieczory spędzasz samotnie ..
|
|
|
Siedząc na parapecie bawiła się końcami włosów wyobrażając sobie ze znów jest mała dziewczynka , do której uśmiecha się słonce a księżyc śpiewa kołysankę
|
|
|
od tamtego dnia zaczęła bać się szczęścia. nie troszeczkę, nie odrobinkę. panicznie bała się tego przenikającego do wnętrza uczucia.
|
|
|
Wiesz jak to jest budzić się co noc czując łzy pod powiekami? Słyszeć jak serce wygrywa marsz żałobny? Jak podczas 40 stopniowej temperatury odczuwać wewnętrzne zimno i jak wśród miliona ludzi być samym? Jeśli nie wiesz, to nie pier.dol, że mnie rozumiesz.
|
|
|
Wciąż ma nadzieję, że pojawi się ktoś, kogo pokocha do szaleństwa i wreszcie dni przestaną być podobne jeden do drugiego.
|
|
|
Wierzyć - niekoniecznie szukać potwierdzenia Myśleć - niekoniecznie rozumieć Mieć nadzieję - niekoniecznie rozsądek Być - niekoniecznie mieć.'
|
|
|
kochałam go za to, za co inni go nienawidzili. to ja tolerowałam jego widzi mi się, akceptowałam kretyńskie pomysły. nie potrafił tego docenić/ abstarcion
|
|
|
potrzebuję miłości i uczuć prawdziwych, ale wolę nic nie mieć, niż mieć coś na niby.
|
|
|
Gdybym wiedziała, jakie to strasznie trudne puścić Twoją rękę... Nigdy bym jej nie dotknęła...
|
|
|
nie ukrywam , że ulegnę ci jeszcze raz i popełnię setny raz ten sam błąd .
|
|
|
|