|
silencex.moblo.pl
czemu jesteś dla mnie miły dopiero kiedy nie ma z Tobą kumpli ?
|
|
|
czemu jesteś dla mnie miły dopiero kiedy nie ma z Tobą kumpli ?
|
|
|
kim są dla mnie moi przyjaciele? tego nie da się opisać.
|
|
|
przeterminowane szczęście schowane między chipsami.
|
|
|
pomóż mi stanąć na nogi. obiecuję, że tym razem nie upadnę.
|
|
|
Dziś będę miła, jutro wredna, a pojutrze zwariujesz na moim punkcie.
|
|
|
Czas zmian. Tych takich nieodwracalnych.
|
|
|
Obiecuję, że stanę się poważna, zacznę się lepiej uczyć, będę miła dla rodziców, częściej będę się spotykać z przyjaciółmi i że... zapomnę o Tobie. Chociażby w rok szkolny.
|
|
|
Cierpieć na ból brzucha z powodu ciągłych wybuchów śmiechu to tylko czysta przyjemność.
|
|
|
I tak chciałoby się do końca w beztroskim życiu iść do przodu.
|
|
|
wtargnęliśmy do pokoju. pomału ściągam z Ciebie ubranie. delikatnie dolne warstwy opadają niczym deszcz w jesienny dzień. oplatasz mnie swoimi nogami. moje dłonie krążą po Twoich pośladkach. Twoje usta doprowadzają mnie do szaleństwa. każdy ich dotyk sprawia, że unoszę się nad ziemią. zaczynam Cię całować po szyi.. i niżej... i niżej... pieszczę Twoje ciało. moje palce wędrują po Twoich udach do miejsca mych pragnień. słyszę Twój oddech. słychać jak łóżko ugina się pod nasza namiętnością.
|
|
|
I tak chciałoby się do końca w beztroskim życiu iść do przodu.
|
|
|
Pada deszcz. Moknę. Nie wzięłam ze sobą nawet bluzy. W oddali widzę jakoś postać. Zawsze poznam ten zarys sylwetki. To Ty. Idziesz trzymając w jednej ręce parasolkę, w drugiej swoją bluzę, tą która mi się najbardziej podoba. Uśmiechasz się łobuzersko zakładając mi bluzę. Całujesz w czoło i chwytasz mocno za rękę. I powiedz jak można Cię nie kochać?
|
|
|
|