|
silence06.moblo.pl
“z jednym większym krokiem mógłbym Ciebie zabić przecież do perfekcji nauczyliśmy już siebie ranić.”
|
|
|
“z jednym większym krokiem mógłbym Ciebie zabić, przecież do perfekcji nauczyliśmy już siebie ranić.”
|
|
|
“spójrz na mnie, chociaż jeszcze raz, proszę... choć przez sekundę zainteresuj się moim losem”
|
|
|
“dzisiaj znamy się gorzej bowiem musieliśmy dojrzeć i mijamy się na dworze, często unikając spojrzeń i myślę o nim ciągle, choć byliśmy nie poważni i brak mi go najmocniej, lecz to mój wymysł wyobraźni jest.”
|
|
|
“kiedyś za bardzo nie rozumiałam świata, cieszyłam się, gdy budził mnie kolejny dzień. już bezpowrotnie minęły tamte lata i teraz, mowiac szczerze, już nie wiem co to sen.”
|
|
|
“miało być inaczej, już nie widze tego piękna, tylko zapach powietrza przypomina o momentach z przeszłości, gdy cierpnie skóra i oczy parzą na myśl o chwilach, które się nigdy już nie zdarzą.”
|
|
|
“gdybyś nie istniał, powiedz mi, dla kogo miałabym żyć? dla nieznajomych uśpionych w mych ramionach, których nigdy bym nie pokochała?”
|
|
|
“nienawidzę Cię za wiele rzeczy, a przede wszystkim za to, że mimo tego jak doskonale Cię znam, wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie.”
|
|
|
“kolejna zima, cukier na ustach i sól na podeszwach, choć mam pustkę w lustrach i ból w okolicach serca.”
|
|
|
“miałam nadzieję, że zobaczysz moją twarz i przypomnisz sobie, że dla mnie to nie koniec..”
|
|
|
Założę się, że nie będziesz pamiętał połowy rzeczy, o których ja nigdy nie zapomnę.
|
|
|
I bałam się, że zapomnę. Że pewnego dnia obudzę się bez tej przeszywającej pustki w sercu, bez zakrwawionych oczu i zmęczonej twarzy. Że pewnego dnia zakocham się na zabój a ty znikniesz. Że już nigdy nie poczuję chociażby w wyobraźni smaku twoich ust. Boję się, że czas zabierze mi cię doszczętnie.
|
|
|
Jedną ręką trzymała swą nową miłość a drugą z całych sił nadal zaciskała na przeszłości.
|
|
|
|