|
siemaszskarbiex33.moblo.pl
I co to ma kurwa być?! Życie maleńka życie...
|
|
|
- I co to ma kurwa być?! - Życie, maleńka życie...
|
|
|
Ona i on
Jebać to!
Zwykły sąd!
Uczuć zgon!
|
|
|
On pewnie myślał skrycie, że odmieni swoje życie
I jej przy okazji. Puścił wodze fantazji!
Po raz kolejny rozczarowanie poczuł,
Dorosłemu facetowi napływają łzy do oczu...
|
|
|
„daj se spokój chłopaku odpierdalasz komedię”.
|
|
|
Wtem oko w oko jeb! Spotyka się z jej ciałem...
Wpadając na nią nagle nie aniele, lecz diable.
|
|
|
A po trzecie jakoś leci, dzień po dniu nasz amant ginie,
Przemierza supermarket i wciąż myśli o dziewczynie,
Na co wydałby stypendium by przeżyć piękne chwile,
Rajcowne pończochy do nowiutkiej pary szpilek,
Jeszcze zestaw szminek, dla niej wszystko co najlepsze,
Gotowy jest na grę: na wytyczne , niebezpieczne...
Dobre wino plus świece trzyma dla niej od dawna,
To jest taka okazja, niezwykła chwila ważna,
Ale jak ją zaprosić? Czy na kolanach prosić?
Boże dopomóż, nie wiem co ja mam zrobić!
|
|
|
i nie przestaje
Myśleć o dziewczynie, swej księżniczce- on jej giermkiem
Ślubuje jej wiernie , że „gdy ona na mnie zerknie”,
Zrobię wszystko, nie odejdę, byle tylko mnie przyjęła.
|
|
|
Gdy znów ją spotyka, gdy mija ją –cierpi.
Promienieje jednocześnie, umiera to szczęście,
Które nie trwało wiecznie.
|
|
|
Wpadła mu w oko, widzi w niej matkę swych dzieci ,
Gadał w amatorskim stylu, więc żałuje, wie odleci!
Drugiej szansy może nie być, on myśli o niej stale,
On nie zna jej wcale, kim jest wie doskonale!
Chciałby mieć z nią balet, lecz sprawa go przerasta,
To nie ten typ studentek, które zjadał w centrum miasta!
Zaraz się pochlasta, chciał być całkowicie szczery,
Chciałby z nią za rączkę, na spacery, desery.
Marzy o karuzeli, chłop w innym świecie żyje,
I tak boi się przeniknąć do świata złych dziewczynek.
|
|
|
Wtedy pewnie nie znał ceny za związek z tą panią...
|
|
|
To nie hit z telenoweli w stylu ona i on
To nie kit z infantylną sytuacją, jebać to
To o międzyludzkich więzach i uczuciach zwykły sąd
Życie, nieszczęśliwa miłość lot upadek uczuć, zgon
|
|
|
wczoraj twierdziles ze to przyzwyczajenie. dzis mowisz ze boli Cie to ze jestem z nim. i ze kochasz. wez sie opanuj. zachowaj resztki szacunku ja juz sie nie wzrusze... za te wszystkie chamstwa... klamstwa i wg.
|
|
|
|