 |
zginął tak po prostu bez żadnego powodu, tego dnia nie doczekał słońca zachodu.
|
|
 |
a teraz podejdź skarbie, złap mocno mnie za rękę, schowajmy do plecaka miłość, radość, nasze szczęście. potrafisz uzależnić, że przez Ciebie jestem ćpunem, szaleje w euforii przez Twój każdy pocałunek.
|
|
 |
od pocałunku śmierci dzieli nas nie duży krok.
|
|
 |
maluje świat w moje kolory w moich myślach - stoję sama.
|
|
 |
odpalę jedną fajkę, wpuszczę gówno w swoje płuca, bo w tych czasach bez fajek ja się z domu nie ruszam. teraz zamknę swoje oczy, powinieneś też je zamknąć, wyobraźmy sobie świat gdzie znika ten ból i zazdrość.
|
|
 |
jak jest w życiu to Ty sam już dobrze wiesz jak. jak narkotyk, miłość uzależnia. wiele przejść trzeba, nie ma łatwo wierz mi. co dzień żegnam kolejny piękny dzień.
|
|
 |
popłacz sobie dziś, a jutro wstań z uśmiechem na twarzy. [ siemadiable ]
|
|
 |
czas leci, wiem i to nie ma znaczenia.
|
|
 |
na krzyczenie jest za wcześnie, a na ciszę juz za późno ..
|
|
|
|