|
siedemnastolatka.moblo.pl
Czuję się jakby to wszystko przydarzało się komuś tuż obok mnie.
|
|
|
Czuję się, jakby to wszystko przydarzało się komuś tuż obok mnie.
|
|
|
Wiem, że nienawiść to bardzo mocne słowo i tak dalej, ale wszystko jest w porządku: jesteśmy nastolatkami.
|
|
|
Nie ma nic trudniejszego, niż stanąć przed szansą.
|
|
|
prawdziwego szczęścia zaznałam jedynie przez chwile, resztą były nieprzespane noce, łzy do poduszki, te palpitacje serca na Twój widok i.. nadzieja.
|
|
|
inne beda nasze dni, adresy, telefony... kiedys, po latach spotkasz mnie, idac na przyklad z zona.kiedy sie uklonisz, no to spojrze usmiechnieta.twoja zona spyta: `kto to?` powiesz: `nie pamietam..`
|
|
|
Bez zakochan, zauroczen i tym podobnym, prosze.
|
|
|
Jeszcze dlugo bede odwracac glowe na dzwiek twojego imienia ,jeszcze dlugo bede wsród tlumu szukac twojego cienia .
|
|
|
i wzielo mnie dzisiaj na te pieprzone sentymenty . powspominam sobie dawne chwile przez chwile .
|
|
|
przechodzac obok Ciebie cale sie trzese . czemu ? sama nie wiem .przeciez Ty do mnie nic nie czujesz , a ja mialam Cie olewac . mialam ...
|
|
|
wlozyla sluchawki do uszu. stanela na tarasie i wpatrywala sie w gwiazdy.w reku trzymala kieliszek wina.luchajac jednej piosenki w kólko, delektujac sie kazdym lykiem wina,stala w ten sposób, az do switu.czekala na wschód slonca. miala nadzieje, ze razem z nowym dniem, pojawia sie nowe nadzieje.
|
|
|
Zauroczyl ja w taki glupi, naiwny, banalny sposób.
|
|
|
powiedzial , ze to koniec - odchodzi . zaczelam sie glosno smiac jakis glupi , pieprzony zart .jednak on byl powazny . zamilklam . odruchowo tona lez poleciala mi po policzkach ,czulam jak moje serce cholernie piecze . ale nie , przeciez musze byc silna , nie moge sie zalamac .powiedzialam , ze wszystko w porzadku i szybko zapomne ..pobieglam do domu , choc ledwo stalam na nogach , ale nie moglam sie poddac ,nikt nie mgl poznac po mnie smutku . wytarlam lzy . niepotrzebnie ,kolejna partia wylala sie z moich oczy w niespelna sekunde . nie potrafilam nad soba zapanowac .skulona usiadlam na krawezniku krzyczac , czemu to wlasnie ja stracilam swoj najslodszy narkotyk .otepiona , zalana lzami , spuchnieta nie podnioslam sie juz nigdy z tego jebanego dolu..
|
|
|
|