|
siedemnastolatka.moblo.pl
Czego Ty w ogóle ode mnie chcesz? spytał. Ja? ja.. ja chce po prostu być przy Tobie ..czuć Twój oddech na mojej twarzy dotknąć ręki wpatrywać się w błękit Twych
|
|
|
-Czego Ty w ogóle ode mnie chcesz? -spytał.
-Ja? ja.. ja chce po prostu być przy Tobie ..czuć Twój oddech na mojej twarzy , dotknąć ręki , wpatrywać się w błękit Twych oczu..
-.. i to wszystko?
-tak.
-aha .
|
|
|
-zaczekaj! -na co?!
-pozwól mi to wytłumaczyć!
-że co?! znowu będziesz mi wciskać głupią bajeczkę że się zapomniałeś i nie wiesz co w ciebie wstąpiło?!
...milczy
-więc nie marnuj mojego cennego czasu i pozwól mi rozwijać dalej skrzydła.
|
|
|
pominąłeś jeden mały, nieistotny szczegół. - moje uczucia.
|
|
|
-wiem, że ją kochasz. ;d
-co z tego skoro ona i tak chce być sama. :|
-to nie pozwól jej na to. ;)
|
|
|
-Czemu tak sadzisz?
-jesteś taka...taka obojętna...
-Wiesz życie skopało mi dupę kilka razy wiec się uodporniłam..
|
|
|
-Dlaczego płaczesz?
-Zgubiłam instrukcję.
-Do czego?
-Do życia.
|
|
|
-śpisz?
-nie.
-bo?
-nie chcę wkraczać do świata marzeń.
-jak to?
-w nim za pięknie jest.
|
|
|
poproszę lek przeciwbólowy.
- a na co ma być.? - na serce.
- a jaki rodzaj miłości.?
- wielka, bezgraniczna i nieodwzajemniona.
- och, przepraszam, ale niestety wszystkie już wyszły, jest duże zapotrzebowanie.
|
|
|
-Jesteś szczęśliwa?
- Tak.. dlaczego miałabym nie być?
- Do pełni szczęścia potrzeba miłości.
- Mam miłość. Mam przyjaciół którzy mnie kochają, mam rodzinę…
|
|
|
-Co to nadzieja?
-Nadzieja... Nadzieja jest wtedy, gdy szukasz bursztynu w piaskownicy.
-Ale w piaskownicy nie ma bursztynów.
-No właśnie. Ale mimo wszystko wciąż uparcie szukasz, choć wiesz, że szansa aby jakikolwiek znaleźć jest minimalna. To jest nadzieja.'
|
|
|
-Popatrz na mnie.
-Po co? -
Popatrz, a może zrozumiesz jak wyglądają ludzie, których ranisz
|
|
|
- Kupić Ci coś w sklepie ?
- Kilogram szczęścia.
- Różowego czy zielonego ?
- Zielonego.
- Nie wiem, czy będzie. Coś jeszcze ?
- Ociupinkę przyjaźni
|
|
|
|