|
szalona wariatka jak heroina wciąga Cię, to nie była miłość jak bajkowy sen, dziś tylko z nieba padają smutnych dzieci łzy, to już jest koniec nie mam nas nie ma nic
|
|
|
"tak bardzo boję się stracić coś, co kocham, że nie chcę kochać niczego"
|
|
|
idę przez życie ze środkowym palcem uniesionym w górze
|
|
|
mam problemów w chuj, połowę ze sobą, skłamałbym mówiąc że jesteś drugą połową, choć chcę Ciebie obok jesteś marzeniem jak wczasy na Rodos
|
|
|
ludzie coś pieprzą "Ty weź się w końcu ogarnij" ja mówię "nie ma lekko, zresztą weźmy coś zapalmy"
|
|
|
gdy patrzę na swoje życie chcę tego gówna w chuj :)
|
|
|
samotność chce mnie zjeść, wiem o czym pisał Werter
|
|
|
cierpię, ale jebać to jak dziwkę teraz, nie śpię, Ty też nie śpij ziom tylko polewaj
|
|
|
alko-blant, alko-blant, alko-blant i znowu
|
|
|
kiedy piję jak bydle i nie może powstrzymać tego nikt
[...]to i tak nie zastąpi to ciebie mi.
|
|
|
mogę patrzeć tylko jak obok śpisz i wtedy odlatuje, i nie czuję już nic
|
|
|
jesteś wszystkim, reszta w tle,
biegnę za tobą po stłuczonym szkle,
przecinam skórę, ale nie dbam o to , wykrwawiam się dla ciebie z ochotą
|
|
|
|