|
sickoftheworld.moblo.pl
Dziś zamknę oczy policzę do dziesięciu pstryczek nim otworzę je życie nabierze sensu. Kolory tęczy znów chwycę bez trudu bo życie to największy ze wszystkich cudów.
|
|
|
Dziś zamknę oczy, policzę do dziesięciu, pstryczek nim otworzę je, życie nabierze sensu. Kolory tęczy znów chwycę bez trudu, bo życie to największy ze wszystkich cudów.
|
|
|
byliśmy dzieciakami z dorosłymi problemami
|
|
|
Ty opuszczasz wzrok, ze smutkiem patrzysz na ulice. W słońcu zachodu nasze cienie tworzą jeden, ale powoli w zmierzchu giną ich zarysy, zapada ciemność, pod wezbranym i nabrzmiałym niebem.
|
|
|
Płacę bezlitosną cenę, za pewność,
że będziesz ze mną nawet gdy firmament zacznie pękać
|
|
|
zbiera się na deszcz z Twoich oczu
|
|
|
- Kochasz Mnie? - Tak . Ale tylko w soboty jak za dużo wypije
|
|
|
Powiedz mi proszę, co myślisz chociaż raz. Wykrzycz mi głośno, wszystko co byś chciał.
|
|
|
Wczoraj, kiedy twoje imię
ktoś wymówił przy mnie głośno,
tak mi było, jakby róża
przez otwarte wpadła okno.
Dziś, kiedy jesteśmy razem,
odwróciłam twarz ku ścianie.
Róża? Jak wygląda róża?
Czy to kwiat? A może kamień? / Wisława Szymborska
|
|
|
- Która godzina?
- Szczęśliwi czasu nie liczą.
- A jesteś szczęśliwa?
- Jest osiem po jedenastej
|
|
|
Jebie mnie czym jeździsz, czy palisz z wiadra czy z lufki. Nie zaimponujesz mi, mówiąc ile wypiłeś wódki.
|
|
|
Jesteśmy tak młodzi, a tak zniszczeni.
|
|
|
Czuję, że jesteś blisko, ale Ciebie już nie ma.
|
|
|
|