|
stała przy szkolnej szafce, palcem na planie szukając obecnej godziny lekcyjnej, numeru sali i przedmiotu - historia w 213. zaczęła wyjmować potrzebne książki. 'buu!' - usłyszała drygając. czyniąc pół kroku do tyłu, zobaczyła jego uśmiechnięty wyraz twarzy. 'zwariowałeś?!' - wypowiedziała z uniesionym tonem. - 'sorry maleńka' - otrzymała w odpowiedzi. - 'chciałeś coś?' - zapytała. - 'ajj, jaka ty miła dla nowego kolegi' - wypowiedział z uśmiechem, obchodzą ją z drugiej strony. oparł się o sąsiednią szafkę i patrzył na nią. obserwował każdy jej ruch - 'nie patrz się aż tak' - spuściła lekko głowę, tak, aby włosy zasłoniły jej twarz - 'jesteś jakaś inna. taka dziwnie uśmiechnięta' - głupio było jej wyznać, że uśmiecha się na jego widok, bo oficjalnie znali się nie całe trzy dni. zamknęła szafkę - 'chodź romeo' - powiedziała spoglądając na niego i odchodząc. po chwili dorównał jej kroku, mówiąc: 'chyba polubię cię na dłużej, nieznajomo' - dziwne, bo tego właśnie chciała / isiak
|