 |
sialalagggggg.moblo.pl
Bądź nieprzytomnie szczęśliwa przynajmniej udawaj.
|
|
 |
Bądź nieprzytomnie szczęśliwa , przynajmniej udawaj.
|
|
 |
i znowu to wrażenie że zrezygnowałam ze szczęścia..
|
|
 |
Uśmiecha się i ma ten dołek w policzku, który tak bardzo lubię i kurwa mać - jest śliczna.
|
|
 |
I w srodku rozpiera mnie szczęscie, gdy jak się kłocimy przerywasz mi mówiąc: Ślicznie wyglądasz jak się złościsz ;*
|
|
 |
stoisz i się ślinisz, albo idziesz i zdobywasz!
|
|
 |
..jeśli nawet zostanę zapisem w Twojej pamięci.. jakąś datą.. jakimś wspomnieniem.. to i tak będzie to powrót do czegoś, co się tak naprawdę nie odłączyło.. po prostu się przesunęło na koniec kolejki osób istotnych.. i przyjdzie taki dzień.. być może po wielu latach.. kiedy wyciągniesz -na kilka chwil -na początek kolejki i pomyślisz ' tak, to ona...'
|
|
 |
Usiądźmy raz w miesiącu w dzień w którym staliśmy się jednością i porozmawiajmy o dniach które razem przeżyliśmy, o tych bardziej pamiętliwych i o tych których wolelibyśmy zapomnieć, o błędach popełnianych, zobaczmy jak wiele się zmienia i jak nasza miłość stoi w miejscu, jak wiele od tego czasu się o Tobie dowiedziałam, jak dużo będę wiedziała za miesiąc, a jak dużo za rok. Kocham uczyć się Ciebie na pamięć, kocham uczucie że wiem o Tobie wszystko i a przynajmniej więcej niż cała reszta ludzkości.
|
|
 |
Pamiętam kiedy pierwszy raz pocalowal mnie w policzek, choc czytalam z jego oczu ze chcial czegos wiecej.
|
|
 |
odszedł. -tak zwyczajnie? - nie kurwa. z efektami specjalnymi.
|
|
 |
była jedyna w swoim rodzaju. kiedy zaczęła się przede mną rozbierać, przeprosiłem i wyszedłem. bałem się, że jeżeli to zrobimy, zniszczę wszystko. wolałem wyjść, pomimo tego jak strasznie Jej pragnąłem. /niewiadomoco
|
|
 |
byłaś dla mnie jak królewna. taka krucha i delikatna, o którą trzeba się troszczyć. pragnąłem Ci zapewniać bezpieczeństwo do końca życia. Twoje gładkie dłonie, niebieskie tęczówki, wrażliwy na łaskotki brzuch.. kochałem to. kochałem Ciebie. /niewiadomoco
|
|
|
|