 |
sialalagggggg.moblo.pl
Jak mi napiszesz sms a żebym wpadła do Ciebie na kawę to przyjdę wcześniej niż raport.
|
|
 |
Jak mi napiszesz sms-a, żebym wpadła do Ciebie na kawę, to przyjdę wcześniej niż raport.
|
|
 |
Ustawiłam się w kolejkę po jego serce i przysięgam, w dłuższej kolejce odkąd żyję, nigdy nie stałam.
|
|
 |
Przez cały wieczór uczyłam się chemii. Do głowy weszło mi tylko jedno: między pierwiastkiem "TY" i pierwiastkiem "JA" zachodzi reakcja przyciągania..
|
|
 |
szczęśliwe zakończenie to luksus na jaki może pozwolić sobie fikcja .
|
|
 |
I gdy zobaczysz Ją za jakiś czas w mega sexi czerwonej sukience, na najwyższych szpilkach jakie da się kupić, z dokładnie wytuszowanymi rzęsami, poruszającą się zgrabnie jak nigdy, i jeszcze ten czerwony błyszczyk na jej pełnych ustach jak u gwiazdy. Bez zastanowienia podejdziesz do niej powiesz ze tęsknisz, popełniłeś błąd. Lecz niestety ona z naiwności juz wyrosła, nie chce kolejny raz poczuć się jak szmaciana lalka, która po pewnym czasie się nudzi, ona już teraz zna swoją wartość, i ze słodkim uśmiechem na czerwonych ustach powie "Panu już dziękujemy"
|
|
 |
kolejne piwo.. - czemu pijesz? - bo na trzeźwo nie zapomnę .
|
|
 |
_jadę tramwajem, patrzę przed siebie, a tam ktoś markerem napisał: "w razie pożaru spójrz na sufit" no to bez zastanowienia głowa do góry i czytam: "w razie pożaru debilu!"
|
|
 |
A ja chcę filiżankę z parującej z niej miłością, do wypicia na gorąco.
Grube ciepłe wełniane skarpety przeplatane bezpieczeństwem i ciepłem.
Koc pachnący marzeniami. I album zdjęć. W którym każde jest naturalne, niepozowane.
|
|
 |
było już ciemno , zimno , i po okolicy wałęsały się teraz jakieś cwaniaki , mimo to wyszłam do parku . położyłam się na zimnej trawie patrząc ze łzami w niebo . ' przecież to szczęście się kiedyś skończy , w końcu ' . i dostałam smsa : nie rycz mała , ciesz się chwila - od przyjaciela . usiadłam . jak on to robi ? - nie , jasnowidzem jeszcze nie jestem - usłyszałam jego głos za plecami . położył się obok mnie i razem odreagowywaliśmy szczęście .
|
|
 |
Kazałam zabrać ją z moich oczu, krzycząc, że zaraz nie wytrzymam. nie byłam w stanie patrzeć, na kogoś kto zabrał mi powód do uśmiechu. gdyby mnie wtedy, od niej nie odciągnęli ... odebrałabym jej życie. tak samo, jak ona odebrała je mi.
|
|
 |
- wylałam sok , czym mogę go wytrzeć ?
- szmatą .
- oszalałeś ?! nie wpuszczę JEJ do domu !
|
|
 |
Z sercem aniołka, z duszą diabełka.
|
|
|
|