 |
sialalagggggg.moblo.pl
Brakło już nadziei. Uśmiech znikł z jej twarzy nie dając oznak życia. Zabrano jej ostatnie resztki optymizmu zostawiając samą. Jej ciepłe światełko w oczach zgasło
|
|
 |
` Brakło już nadziei. Uśmiech znikł z jej twarzy, nie dając oznak życia. Zabrano jej ostatnie resztki optymizmu, zostawiając samą. Jej ciepłe światełko w oczach zgasło. Ale... mimo iż upadła, chciała wstać. Chciała wierzyć, że marzenia się spełniają. Nie chciała być szarą częścią świata.
|
|
 |
` To dziwne. Większość ludzi po rozstaniach chce cofnąć czas, spróbować jeszcze raz, a ja bym nie umiała. Replay by mnie zabił. `
|
|
 |
Czasami mam wrażenie, że przegrałam zakład, którego stawką było moje szczęście.
|
|
 |
` i ta beznadziejna nadzieja , że może też ma nagłe i silne ataki wspomnień . że może po którymś z takich seansów , otworzy oczy i powie sobie , że musi coś zmienić . napisze , że przeprasza i chce , żeby między nami było wszystko okej . mimo zerowych szans , nadzieja mnie polubiła . nie myśli o tym , żeby odejść . rozum podpowiada , że znajdę innego , lepszego , lojalnego . z tym , że ja nie chcę innego . on był mój . taki prywatny , słodki i wyjątkowy . nigdy nie zrozumiesz , musiałabyś przekonać się sama . `
|
|
 |
` odszedł. nawet nie zapytał czym teraz będę oddychać.
|
|
 |
'a co mi będziesz teraz pieprzyć, o jakimś włażeniu dwa razy do tej samej rzeki. dobrze, że weszłam do niej ten trzeci raz. ciesze się, że zamoczyłam się w niej aż po sam czubek głowy! na pewno nie będę teraz opowiadać, że tego żałuję. bo jak miałabym żałować, najpiękniejszego lata i jesieni mojego życia?'
|
|
 |
Wylane łzy, krzyk w poduszkę i nieprzespane noce.
Czyli cena miłości, nawet tej na pozór idealnej...
|
|
 |
"I jak tam się czujesz po naszym rozstaniu?" - przeczytała na ekranie swojego telefonu. "Jestem twarda, tak jak mnie uczyłeś. Postanowiłam nie płakać nad rozlanym mlekiem, tylko iść po nowe do sklepu." - wystukała szybko w odpowiedzi. Wiedziała, w co ma uderzyć.
|
|
 |
monotonnie po raz setny czytam Twoją ostatnią wiadomość do mnie... chyba robię się sentymentalna.
|
|
 |
a gdy przechodzisz wyciągam uśmiech z kieszeni, w końcu nie możesz wiedzieć co tak na prawdę czuję, gdy nie ma Cię obok.
|
|
 |
żałowała jedynie tego, że w odpowiednim momencie nie dała mu w twarz. /zakazanamilosc
|
|
 |
Mogła wyzwać go od najgorszych. Mogła Go spoliczkować. Mogła też milczeć. Wybrała to ostatnie.
|
|
|
|