 |
sialalagggggg.moblo.pl
Jesteś chyba jedynym facetem przez którego nie uroniłam żadnej łzy . Znamy się od pięciu minut piękna . Masz rację . To pewnie dlatego .
|
|
 |
- Jesteś chyba jedynym facetem przez którego nie uroniłam żadnej łzy . - Znamy się od pięciu minut , piękna . - Masz rację . To pewnie dlatego .
|
|
 |
ogarnąć się w 15 minut i wyglądać cudownie , wziąć ostatni , duży gryz tosta z dżemem , dać szybkiego buziaka facetowi marzeń z dzieciństwa , wybiec z domu na ulicę nowego jorku , spędzić dzień w pracy , którą będę uwielbiać i wrócić do ciepłego , przytulnego domu . przytulić najsłodszego kota , walnąć się na kanapę włączając telewizor , złapać telefon i odczytać : zaraz będę , wychodzimy do kina skarbie . tak , właśnie tego chcę za 10 lat ..♥
|
|
 |
przecież to normalne, że zawsze wtedy kiedy go spotykała
chciała wyglądać pięknie.
Ale właśnie wtedy przypadkowo rozmazywała sobie tusz,
irytujące kosmyki włosów spadały jej na oczy,
a koszula wyglądała jakby w szafie panował wieczny bałagan.
- Wyglądasz uroczo - mówił z uśmiechem.
|
|
 |
jak nauczę się porządnie pluć to obiecuję, że stanę wyprostowana, pewna siebie przed Tobą i
z uśmiechem namelam Ci prosto w mordę .
|
|
 |
' I rozlała mi się kawa i o szyby zaczęły odbijać się krople deszczu.
Dziwne… policzek też był mokry.
|
|
 |
chodź z Nim za rękę, uśmiechaj się do Niego, szepcz czułe słówka, zasmakuj Jego ust, zatoń w Jego spojrzeniu, noś Jego koszulę, poczuj Jego zapach. - naciesz się nim dziewczynko, póki możesz. bo niedługo i Ciebie wymieni na `nowszy model`
|
|
 |
Podeszłam do niej. Podeszłam do kłamliwej suki, którą kiedyś nazywałam moją przyjaciółką. - Wiesz skarbie, super, że zaczęłaś sie malować. Tylko wiesz.. mogłabyś nie robić tego po ciemku. Zdecydowanie wyjdzie Ci to na dobre. - szepnęłam jej do ucha. Przeszłam obok niej z satysfakcją. I dumą, że zgasiłam ją tak słabym tekstem. Było stać mnie na lepszy. Ale taki pustak i tak by go nie zrozumiał.
|
|
 |
' odrabiając lekcje już z przyzwyczajenia każdą literkę 'M' pogrubiam. '
|
|
 |
Nie lubiła swojego uśmiechu bo nie lubiła niczego co sztuczne.
|
|
 |
Już kilku mężczyzn w jej życiu wyznało jej miłość. Różnie : słodkimi wyznaniami, oddaniem, czułymi gestami, czynami. Ale to on powiedział "Albo Ty, albo żadna inna" i to sprawiło, że jedynie jemu uwierzyła w stu procentach.
|
|
 |
Nasza znajomość nie była wcale nieporozumieniem, była komedią! Gorzką, bo gorzką ale komedią.
|
|
 |
Nie chcę już oddechu na karku i dłoni na biodrach. Dotknij mnie sercem.
|
|
|
|