|
sialalagggggg.moblo.pl
Czego tak tam szukasz? Twojej reki Ty nie wiesz o mnie wszystkiego. Może to jeszcze nie czas. A ja myślę że to najwyższy czas. A ja nie. Chcę być pewna tak do koń
|
|
|
-Czego tak tam szukasz? -Twojej reki -Ty nie wiesz o mnie wszystkiego. Może to jeszcze nie czas. -A ja myślę, że to najwyższy czas. -A ja nie. Chcę być pewna tak do końca.
|
|
|
Przysunął się odrobinę bliżej, zaczął wodzić opuszkami palców po konturach jej przedramienia. Cała drżała - była pewna, że to zauważy. -Mam przestać?-upewnił się, bo zamkneła powieki. -Nie- odparła, nie otwierając oczu. -nawet nie potrafisz sobie wyobrazić, co czuje, gdy tak robisz.- po cichu westchnąła.
|
|
|
Tak nienaturalnie , tak nieoficjalnie , tak nieobliczalnie , już nieodwołalnie
|
|
|
-Czy jeszcze trochę się boisz? -Troszeczkę. -A czego? -Boje się odetchnąć... -Bo? -Bo wtedy zachłysnę się szczęściem...A już raz ktoś próbował odebrać mi powietrze... -To stań i popatrz w jego oczy...
|
|
|
Ja nie potrafie mu o tym powiedzieć.Naprawdę nie potrafię.Nie chcę go zranić,bo widzę jak we mnie jest zakochany.Nie kocham Go i z Nim nie bede....Czuję się podle:(
|
|
|
siedziałem obok Ciebie mając świadomość, że jesteś nieosiągalna dla moich dłoni, dla mojego serca i moich ust... wtedy- siedząc obok Ciebie ramię w ramię doznałem najboleśniejszej samotności.
|
|
|
wiesz, prawda jest taka, że w tym momencie to ty interesujesz się mną.
|
|
|
Zasnęłam z pewnością, że moje uczucie do Ciebie jest wyjątkowe, niecodzienne. A teraz? Właściwie nie wiem czy nadal we mnie jest. Nie wiem co czuję. Może przyzwyczaiłam się do Twojej nieobecności, do tego, że przestałeś pisać. Nie płaczę, przestałam. Może już nie potrafię? Nie czuję już tej pustki, nie siedzę i nie myślę o Tobie do tego stopnia, że łzy spływają mi po policzkach. Jednak myślenie o Tobie nadal sprawia mi w jakimś stopniu przyjemność. Ale to juz nie to.. nie miłość która pozwalała mi życ... jej już nie ma...
|
|
|
zdarza mi się płakać tak, że dławię się łzami. zdarza mi się śmiać tak, że nie mogę złapać oddechu. nie mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa. mogę powiedzieć, że dążę do szczęścia ze łzami w oczach.
|
|
|
Nie umiem wybaczyć utraty mych marzeń , zniszczyłeś nadzieje na bycie razem , za długo czekałam na Twoje przepraszam , żadnego z twych kłamstw ci nie wybaczam ! wybrałes inaczej niż tego chciałam , śpóźniłeś sie teraz to ja już wybrałam... Dla mnie to wszystko sie skończylo , Nie proś mnie wiecej by to wróciło ! ;(
|
|
|
może go nie kocham , tak prawdopodobne , tylko go lubię , ale ciągle o nim myślę , i zastanawiam się co robi , i jak się czuje , czy wszystko mu się udało , czy myśli o mnie tyle co ja o nim .
|
|
|
Sama nie wiem, czy jest mi przykro, ze to wszystko się stało, czy może czuję ulgę, ze to już za mną, ze już to przeżyłam? Ludzi traci się czasem z rozsądku, który celowo mija się z naszą wolą. Jak ktoś rozrywa serce, to się odchodzi nie dlatego, ze się chce, ale po to by zatamować krwawienie. Bo krew na odległość krzepnie znacznie szybciej. Złych słów zapomnieć się nie da, ale da się zapomnieć o tym kto je wypowiedział. Ciekawe ile razy pomyślałeś o tym, ze jednak źle się stało ? Ja wiele, ale zawsze wtedy przypominałam sobie i uświadamiałam, że tęsknie, nie za tą osobą, którą teraz jesteś, ale za tą którą kiedyś byłeś. Patrząc na zdjęcia, tez tęsknie, za tym dobrym 'dawniej'. Ale nie chce wracać do przeszłości, zbyt częste wycieczki w miejsca w których byliśmy razem, mogą uszkodzić mój długo wypracowywany spokój wewnętrzny. Nigdy nawet nie będę miała okazji, powiedzieć Ci , jak strasznie Cię nienawidziłam, wtedy, z każdą łza, coraz mocniej. Ale myślę, że wiesz. Obyś wiedział.
|
|
|
|