Powroty są trudne. Czasem bolą, pokazują nam, że jesteśmy słabi, że ciągle coś trzyma nas w jakimś miejscu, przy jakiejś osobie, że wciąż jakaś piosenka wywołuje zbyt wiele emocji. Powroty udowadniają nam, że coś co kiedyś przekreśliliśmy, wciąż dużo dla nas znaczy, nadaje sens naszemu życiu. Wraca się do tych miejsc, w których wyryło się swoją historię. Do miejsc, które nas naznaczyły, nauczyły życia, do przestrzeni, w której pozostawiło się serce. I choć milczy się o tym co było, to gdzieś w nas rośnie, gryzie nas w kark, obija się o żebra, by w końcu zmusić nas do przyznania się przed samym sobą, że życie nie będzie łatwiejsze, że rany się zagoją, ale pamięć po nich pozostanie, że uśmiech, choć już szczerszy i pewniejszy, dalej będzie skrywał w sobie niepewność i tęsknotę. Wracam by odnaleźć siebie. Zagubioną cząstkę. By zmierzyć się z tym, co zagrzebane w piachu, zbudowało wielki zamek z zamkniętymi wrotami, do których muszę znaleźć klucz./ shoutsilence
|