 |
shiteyse.moblo.pl
Pociągam zapałką. Leniwy kapryśny ogień jest jak rodzące się uczucie. Taki mały płomyk zaufania. Jak coś co łączy dwoje ludzi ze sobą to co jest fundamentem niezbęd
|
|
 |
Pociągam zapałką. Leniwy, kapryśny ogień jest jak rodzące się uczucie. Taki mały płomyk zaufania. Jak coś, co łączy dwoje ludzi ze sobą, to co jest fundamentem niezbędnym do zbudowania czegoś pięknego. Podpalam papierosa. Niby od niechcenia, papier zajmuje się. Obserwuję, jak kawałek po kawałku, papieros spala się, jak wypala się uczucie. Wydziela się dym, który jest jak emocje: szczęście, ból, tęsknota. Czuję nieprzyjemny zapach. Zapach trawionego ogniem życia, rozkładającej się miłości.
|
|
 |
- co jest twoim marzeniem?
- pocałunek podczas ogromnej ulewy, a twoim?
- by właśnie zaczęła się ta ogromna ulewa.
|
|
 |
lubię, gdy śpię nad ranem w Twoim łóżku, gdy na moich plecach wciąż widnieją ścieżki rysowane Twoimi palcami, gdy patrzysz na mnie zmęczonym i zaspanym jeszcze wzrokiem, wspominając wydarzenia minionej nocy.
|
|
 |
- co robisz?
– uczę się na pamięć pewnych słów.
– tak? a jakich? i w ogóle, po co?
zasłoniłam ręką kartkę w zeszycie, lecz wiedziałam, że przyjaciółka i tak nie da za wygraną.
podniosłam zeszyt tak, żeby mogła zobaczyć i zamknęłam oczy. ‘nie kocham go’. przeczytawszy to, tylko się zaśmiała i wzięła do ręki długopis skreślając słowo ‘nie’.
- kochasz. – uśmiechnęła się.
a ja wiedziałam, że jak zwykle ma rację.
|
|
 |
Stracić chłopaka to jak zgubić 10 zł. Szkoda ale w sumie chuj z tym.
|
|
 |
- przepraszam.
- za co?
- za zepsute urodziny.
- ale Ty mi wcale nie zepsułeś urodzin wręcz przeciwnie są cudowne.
- nie kocham Cię już..
|
|
 |
każda kobieta jest piękna, tylko nie każda to piękno odkryła.
|
|
 |
przez Ciebie mam zajebiście wielką ochotę przeklinać. ty podobno nie lubisz wulgarnych dziewczyn. i kurwa dobrze, nie lub sobie. ja też Cię nie lubię.
|
|
 |
Nie chcę pieprzyć głupot o przywiązaniu i uczuciach, chcę żeby mała część tych głupot stała się życiem.
|
|
 |
Nie obiecuj mi nieba. Po prostu mnie tam zabierz..
|
|
 |
- kim chcesz zostać, gdy dorośniesz?
- Jego żoną.
|
|
 |
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne tam dokąd chcą!
|
|
|
|