|
shake.your.boomboom.moblo.pl
'Kocham ją. Dziewczynę która nie ma nic oprócz siły i pragnienia wolności. Nic oprócz bijącego serca które boi się samotności. Nic oprócz otwartych ramion gotowych ż
|
|
|
'Kocham ją. Dziewczynę, która nie ma nic oprócz siły i pragnienia wolności. Nic oprócz bijącego serca, które boi się samotności. Nic oprócz otwartych ramion gotowych, żeby mnie przyjąć. Wspierać mnie. Towarzyszyć mi. Kochać mnie. Kocham ją. Dziewczynę, która nie ma nic i ma wszystko.'
|
|
|
'Całowałem każdy skrawek jej ciała, każdy obejrzałem, posmakowałem. Nikt nigdy nie działał tak na mnie. Nikt, poza nią. Moglibyśmy się kochać w każdej chwili, zupełnie nie zwracając uwagi, że może nas ktoś nakryć. Chuj im do tego.'
|
|
|
'- Postawiłaś mój świat na głowie. - Zamyka na chwilę oczy. - Mój świat był poukładany, spokojny i pod kontrolą, a potem pojawiłaś się ty i twój cięty język, niewinność, uroda i spokojna odwaga, i wszystko przed tobą okazało się nudne, puste, mierne...
O rety.
- Zakochałem się - szepcze.'
|
|
|
Kocham Cię nad życie i mogę Ci to mówić co dzień, na żywo, na płycie i przy ołtarzu pod Bogiem.
|
|
|
-A moze tak zamiast ogladac film popiszesz ze mna?
-A moze tak obejzymy ten film razem,
ty bedziesz lezec obok mnie a ja bede Cie przytulał
|
|
|
Jeśli naprawdę Ci na kimś zależy.. To żadne skoki w bok nie są Ci potrzebne
|
|
|
Jeśli choć trochę Ci zależy - okaż to. Jeśli nie - powiedz. Każda z tych informacji będzie lepsza od trzymania w niepewności.
|
|
|
„Kiedy był z nią, jego życie było doskonałe, niczego mu nie brakowało. Wystarczyło, że musiał się z nią pożegnać i jechać do domu, wszystko traciło kolory i sens. Kiedy był daleko tęsknił. Kiedy był blisko nie mógł się nią nacieszyć. To było jakieś szaleństwo”
|
|
|
Nie ma mężczyzn doskonałych.
Ideałów można się doszukać jedynie w romansach. Tracisz czas na odnalezienie perfekcyjnego modelu swojej wyobraźni, kiedy obok stoi facet, którego wady byłabyś wstanie pokochać.
|
|
|
A gdy już wrócisz, to usiądę Ci na kolanach, oprę moje dłonie na Twoich ramionach i będę całować Twoją twarz. Kawałek po kawałku. Obiecaj mi, że mnie nie rozbierzesz, zanim skończę..
|
|
|
Chcę dać Ci coś więcej niż burze w sercu, nieprzespane noce i niepokój nad ranem. Chcę wlać Ci do serca żar miłości, który będzie palił Twoje żyły. Chmury na niebie się rozszczepiają ukazując słońce, które jest nowym wyznacznikiem naszej drogi. Może jestem tylko błędem, który trafił do Twojego życia, a może powodem Twoich uśmiechów, tego nie wiem.
|
|
|
Śpi koło mnie. Tak spokojnie. Z ufnością tuli się do mojej sylwetki. Oddycha miarowo i rytmicznie. Dwa płytkie i równe oddechy, a następnie jeden głębszy. Lekko drży mu lewa powieka. Na pewno coś mu się śni. Przytula mnie mocniej. O wiele za mocno. Bo ledwo mogę oddychać ściśnięta przez jego silne ramiona. Próbuję się wyswobodzić by dać sobie szansę na złapanie jednego małego haustu powietrza. I wtedy on się budzi i zdaje sobie sprawę ,że nieświadomie,prawie mnie udusił.-Przepraszam. Śniło mi się,że chciałaś mnie opuścić.Nie mogłem do tego dopuścić. Prędzej bym umarł niż pozwolił Ci odejść-mówi skruszony. A ja uśmiecham się lekko gdy masuje moje obolałe ciało. Muszę uspokoić jego czujność. I w głowie już układam sobie plan ucieczki.Wiem,że nie mogę tu zostać. Mieliśmy się nie zakochać.. Taki był plan. Nie widzę innego wyjścia jak uciec stąd daleko..
|
|
|
|