|
sentenced.moblo.pl
Wyszła jak co wieczór na samotny spacer. Szła dumnie przed siebie. Wiatr rozwiewał jej długie popielate włosy. Deszcz lekko mżył delikatnie chłodząc jej rozpromienio
|
|
|
Wyszła jak co wieczór na samotny spacer. Szła dumnie przed siebie. Wiatr rozwiewał jej długie, popielate włosy. Deszcz lekko mżył, delikatnie chłodząc jej rozpromienioną twarz. Uśmiechała się do przechodni, przeskakując kolejno każdą napotkaną kałużę. Ludzie przyglądali jej się z dziwną miną, zupełnie jakby zastanawiali się czy z nią wszystko w porządku, czy może czasem nie zwiała z zakładu. Naprawde nikomu nie przyszło do głowy, że może po prostu jest szczęśliwa?
|
|
|
zaprojektuj mi perfekcyjną miłość z Tobą w roli głównej, proszę?
|
|
|
- Czego szukasz?
- Miłości.
- Ale w szafie?
- A co kurwa, zabronisz?
|
|
|
Nigdy nie doczekam momentu, gdy w chłodny jesienny wieczór szepnę Ci do ucha, że jest mi zimno, a Ty przytulisz mnie do siebie mocno, aż brak mi będzie tchu i zapytasz cichutko: 'ciepło?'
|
|
|
nie klnij na ciemność. Zapal Zapałkę udowodnij sam sobie, że potrafisz Wygrać Walkę
|
|
|
nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów, pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika. będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach. jeśli najdzie mnie ochota, nie dopnę ostatniego guzika w tak skąpej bluzce i upiję się do cna. nie pogardzę też głośnymi napadami histerii i piciem wina w piaskownicy o piątej piętnaście nad ranem. jeśli tylko będę chciała.! ^^ .
|
|
|
nie ma nic 'na zawsze'. świat pożycza, nie daje.
|
|
|
Kiedy pięłam się usilnie schodami do twojego serca - ona znalazła windę...
|
|
|
Kupię sobie misia nazwę go LOS i będę go codziennie kopać po dupie..
|
|
|
Świeczki na torcie, spadająca gwiazda, te same cyfry w godzinie, rzęsa na policzku...
zawsze to samo życzenie.
|
|
|
Miała w sobie dużo jakiejś niewysłowionej złości. Nic jej tak nie denerwowało jak własna bezradność.. Potrzebowała papierosa, rozmowy i kogoś, kto potrząsnąłby nią i powiedział: 'co ty odpierdalasz?!'
|
|
|
Jesteś niebezpieczny, a ja lubię się kaleczyć.
|
|
|
|