|
selwia.moblo.pl
Popełniłam w życiu wiele błędów ale nigdy nie powiedziałam komuś że go kocham nie wierząc w to.
|
|
|
selwia dodano: 26 października 2011 |
|
Popełniłam w życiu wiele błędów ale nigdy nie powiedziałam komuś że go kocham, nie wierząc w to.
|
|
|
selwia dodano: 26 października 2011 |
|
Obiecuję, że od dziś koniec angażowania się i złudnych nadziei.
|
|
|
selwia dodano: 26 października 2011 |
|
Jeśli w porę nie odstawisz tych miłosnych bzdur będzie tylko gorzej.
|
|
|
selwia dodano: 26 października 2011 |
|
Jestem świadoma swoich wad, ale Ty też popatrz w lustro.
|
|
|
selwia dodano: 26 października 2011 |
|
nie mam Ci do powiedzenia nic, prócz tego, że się nie znamy.
|
|
|
selwia dodano: 26 października 2011 |
|
Trzeba było się nie nastawiać i z góry zakładać złe scenariusze. Teraz byłoby łatwiej zapomnieć.
|
|
|
selwia dodano: 26 października 2011 |
|
Gorący piasek parzy,
oprócz nas na plaży pusto
zwariowana kąpiel w morzu do utraty sił
Wieczory pełne marzeń,
przeżytych wcześniej wrażeń mnóstwo
nie zamieniłbym tych paru dni,
za żaden skarb, za nic .
|
|
|
selwia dodano: 26 października 2011 |
|
Widzieli ich wszyscy - oni tyko siebie.
|
|
|
selwia dodano: 26 października 2011 |
|
przyznaję - nie chciałam Cię wtedy znać. miałam tylko jedno marzenie: byś nie istniał. nie chciałam jakichkolwiek telefonów, rozmów, spotkań. chciałam byś wyniósł się z mojego życia raz na zawsze. wystarczył jeden głupi uśmiech w moją stronę - i wszystko prysło. cały schemat, który układałam sobie w głowie rozjebał się w drobny mak. nie istniało już nic - tylko piękno Twojego spojrzenia.
|
|
|
selwia dodano: 26 października 2011 |
|
skończ pierdolić , bo nie chce mi się już udawać , że mnie to interesuje .
|
|
|
selwia dodano: 26 października 2011 |
|
bądź, może to głupie wytłumaczenie,
ale potrzebuję Cię ponieważ nie wyobrażam sobie
bez Ciebie życia.
|
|
|
selwia dodano: 26 października 2011 |
|
kiedy byliśmy razem , lubiłam chorować. Wtedy , gdy tylko wyszedł ze szkoły pędził do mnie z kwiatkiem i całował na powitanie mimo tego , że ryzykował ten czyn chorobą. Po zapytaniu jak się czuje udawał się do kuchni , wstawiał wodę na herbatę i pytał czy osłodzić miodem czy cukrem. Wracał do pokoju z kanapkami w kształcie serca i przez resztę dnia był przy mnie. Dziś nie lubię chorować. Nie ma Ciebie przy mnie i chociaż herbatę robi mi mama to nigdy nie wyjdzie jej tak idealna jak Jemu. Nie lubię choroby , bo ona przypomina mi chwile spędzone z nim.
|
|
|
|