|
secretiveness.moblo.pl
co ja robię co ja robię.... ?
|
|
|
co ja robię, co ja robię.... ?
|
|
|
serce mi się łamie na milion kawałków, ktoś mi je rozrywa jakimś trójzębem, czy czymkolwiek innym co rozszarpuje ciało i duszę, to okrutne. OKŁAMAŁEŚ MNIE !!! powiedziałeś, że przeszłość masz już za sobą! i że nie rzucasz już słów na wiatr. Podły kłamco..
|
|
|
Każdy jej taniec jest wyłącznie dla mnie - zawsze już zostanie !!!
Bo Ona jest ze snu !!! ..
♥
|
|
|
odnowienie znajomości i rozmowy z tym panem przyprawiają mnie o ciarki. a raczej to, że uświadomił mi, że to właśnie ja jestem ewidentną idiotką i nie da się ze mną wytrzymać
|
|
|
co to za głupia gra? boję się myśleć, bo pewnie masz mnie za głupią idiotkę, albo Bóg wie co jeszcze..
|
|
|
głupota i dziecinada - nie widzę innego wytłumaczenia. 'nie chciałbym skończyć tej znajomości, bo jest dla mnie wartościowa' i co ja się zachowuje jak idiotka? ja?
|
|
|
kocham Cię właśnie za to, że jesteś tak niedojrzale p*****! i dlatego mogę o sobie mówić: kompletna idiotka.
|
|
|
zastanawiam się czy nie zachować się jak małe dziecko, jak Ty teraz.. mam poważny dylemat, czy nie zniżyć się do tego samego poziomu, który powoli przeradza się w słowa: 'czy Ty nie jesteś *****?'
|
|
|
i przepraszam za siebie, że trafiłeś na taką zdesperowaną, pseudodorosłą dziewczyneczkę, którą na pewno uważasz za swoją największą życiową porażkę, zadając sobie pytanie: 'jak mogłem zadać się z taką niedojrzałą emocjonalnie osobą', która jest przekonana, że pokochała na śmierć i życie.. Do czego to doszło, że obwiniam samą siebie, a bronię Ciebie w każdej kwestii, które ewidentnie spieprzyłeś? Ty, Twoja wina, Twoja odpowiedzialność na zawsze! Nie uważałeś! Po raz kolejny cholerny raz rzucałeś słowa na wiatr, po raz 3! A ja nie jestem taka jak ona, nigdy nie byłam i nigdy nie będę! Nie mam takiego dystansu do tego, ja po prostu kocham, tym pojebanym sercem, które dałabym sobie wyrwać, żeby nie czuć już nic, nie czuć nic, nie czuć nic, nic, nic...
|
|
|
wciąż za dużo mam myśli, wciąż za dużo mam łez.. odliczam każdy dzień, a minęło ich już 115 od dnia, w którym stała się największa tragedia w moim dotychczasowym życiu i trafiłeś na zbyt wrażliwą idiotkę, przykro mi, że zniszczyłeś moje życie, bo nigdy nie będzie ono już takie piękne jak przed Tobą, przed tym jak Cię poznałam.. dałeś poczuć mi szczęście, a po tym jak człowiek coś pozna i mu tego zabraknie już zawsze będzie tego pragnął..
|
|
|
już nigdy nie wróci to co za 'małolata', po tym co przeżyliś'my' już nigdy przenigdy nie zmieni się nic na lepsze, a to tak bardzo mnie boli, tak nie daje mi żyć.. z bólu psychicznego przeradza sie w prawdziwy fizyczny, moja psychika nie wytrzymuje, nie daje sobie rady..
|
|
|
|