|
scrittore.moblo.pl
Ludzie nie mówią Ci kim jesteś. Ty im to mówisz pamiętaj.!
|
|
|
Ludzie nie mówią Ci kim jesteś. Ty im to mówisz, pamiętaj.!
|
|
|
Idealny mężczyzna:
nie pije, nie pali, nie robi zakładów,
nie sprzecza się i nie istnieje!
|
|
|
Czasem, ot tak, mam ochotę wstać, podejść do lustra, popatrzeć chwilę na swoje odbicie.
A potem, z największą siłą na jaką mnie stać, uderzyć.
By to, co zobaczyłam, rozbiło się na milion pojedynczych kawałeczków.
I więcej już nie wróciło.
|
|
|
Po prostu zrób sobie najlepszy makijaż i nie pozwól pokazać, że coś rozpierdala Cię od środka < 3
|
|
|
Już nie wierzę w mikołaja, w miłość, w przyjaźń, w wódkę która pomaga zapomnieć o wszystkim . Wierze tylko w siebie, bo wiem że sama siebie nie zranię. Wiem że nie będę cierpiała. Od dzisiaj, żyję dla siebie i tylko dla siebie
|
|
|
...Walcząc z codziennością, próbując nie zgubić się w tej grze...
|
|
|
Miłość może istnieś i trwać nieodwzajemniona. Przyjaźń - nigdy. Miłość jest pełna pychy, egoizmu, zachłanności i niewdzięczności. Nie uznaje zasług i nie rozdaje dyplomów. Przyjaźń poza tym jest niezwykle rzadko końcem miłośći.
|
|
|
Ludzie poruszają się po wytyczonych przez los albo przeznaczenie - obojętnie jak to nazwać - trasach. Na mgnienie oka krzyżują się one z naszymi i idą dalej. Bardziej niż rzadko i tylko nieliczni zostają na dłużej i chcą iść naszymi trasami. Zdarzają się jednak tacy, którzy zaistnieją wystarczająco długo, aby chciało się ich zatrzymać
|
|
|
Najgorzej jest w momentach, w których siedzisz, jesz tonami czekoladę, wypalasz milion papierosów i trzymasz w dłoniach telefon z nadzieją na jakikolwiek odzew od kogokolwiek. To się nazywa samotność, której nie jesteś w stanie przezwyciężyć. Włączasz tę samą piosenkę po raz setny i nie widzisz sensu w kilku następnych godzinach, czasami nawet i dniach.
|
|
|
Mówiła myśl, szanuj matkę, spełniaj marzenia, kochaj
życie jak wariat, wal w pysk jeśli trzeba, podpal świat
dla tej jednej - spal w cholerę, słuchaj serca - dni na
ziemi nie mamy za wiele
|
|
|
Tak, boję się. Cholernie się boję, że znowu dam się nabrać, że uwierzę, zaufam, że będę cierpiała, że zostanę skrzywdzona. To wszystko boli i mimo, że chciałabym wymazać przeszłość z pamięci nie potrafię zapomnieć. Jego już nie ma w takim sensie jakim byl, ale pozostały rany, które niestety jeszcze krwawią. Najgorsze jest to, że naprawdę chciałabym ustabilizować sobie życie, ale nie potrafię. Przez ten głupi strach zamiast ułożyć sobie życie robię z siebie idiotkę
|
|
|
Chcę drinka. chcę pięćdziesiąt drinków. chcę butelkę najczystszego, najmocniejszego, najbardziej niszczycielskiego, najbardziej trującego alkoholu na ziemi. chcę pięćdziesiąt butelek. chcę cracku, brudnego i żółtego i wypełnionego formaldehydem. chcę kupę amfy w proszku, pięćset kwasów, worek grzybów, tubkę kleju większego od ciężarówki, basen benzyny tak duży, żeby się w nim utopić. chcę czegoś, wszystkiego, czegokolwiek, jakkolwiek, ile się da... by zapomnieć, ale tak sie nie da. Czemu.?!
|
|
|
|