Przycisnął ją do ściany. Czuła jego przyspieszony oddech. Słodkawy zapach whisky obijał się o jej nozdrza. Był coraz bliżej. Kiedy podparła się ściany, on złapał ją za udo, druga ręką również podpierał ścianę. Mierzwiła jego kasztanowe włosy, po czym odchyliła głowę do tyłu tak, aby miał jeszcze lepszy dostęp do jej szyi. Musnął wargami delikatnej skóry. Przeszedł ją dreszcz. Poczuła, że ma wszystko czego pragnie. Po kilku chwilach całowali się już do utraty tchu. Byli na tyle blisko siebie, by nie było miedzy nimi miejsca na powietrze. ♥ [ Schizofreniczna_xd ]
|