|
sapphireskyx33.moblo.pl
kochana wiesz dlaczego jesteśmy singlami ?! bo najwidoczniej Bóg chroni nas przed tymi dupkami i trzyma dla nas kogoś wyjątkowego kogoś kto za niedługo sam nadejdzie
|
|
|
kochana wiesz dlaczego jesteśmy singlami ?! bo najwidoczniej Bóg chroni nas przed tymi dupkami i trzyma dla nas kogoś wyjątkowego, kogoś kto za niedługo sam nadejdzie z pomocną dłonią..
|
|
|
wyszukuj : szczęście - nie znaleziono lokalizacja : mój słownik słów obcych.
|
|
|
Spójrz, jakie to piękne. Oszukiwać samą siebie, że już się zapomniało. Nie kochać. Wmawiać to sobie do znudzenia, nie czując "nic" patrząc na niego. Dotykać go bezinteresownie w tańcu, patrząc mu w oczy z wrażeniem obojętności. Patrz. Po wielu takich miesiącach ; kłótniach i tej chorej "przyjaźni" stajesz z prawdą oko w oko. Twój ochronny mur nagle pęka a on... dziś jako "przyjaciółce" wyznaje, że cierpi przez inną.
|
|
|
Samemu idzie sie szybciej ale we dwojke dociera dalej .
|
|
|
spojrzała na NIEGO i szeptem powiedziala ' Kocham Cię ', miała nadzieję, że nie usłyszy. ON odwrócił się, przytulił ją mocno i powiedział ' Ja Ciebie też ♥ '.
|
|
|
bo miłość po prostu jest. bez definicji. kochaj i nie żądaj zbyt wiele. po prostu kochaj. po prostu bądź ! ♥ '
|
|
|
na drodze do miłości powinni stawiać znaki ' uwaga, idiota ! '
|
|
|
- dlaczego za mną idziesz ? - chciałem powiedzieć Ci, że Cię kocham. - widocznie nie poznałeś jeszcze mojej przyjaciółki. -jakiej przyjaciółki ? - jest ode mnie ładniejsza i mądrzejsza, stoi za Tobą. - ale tu nikogo nie ma. - widzisz, gdybyś mnie naprawdę kochał, nigdy byś się nie odwrócił ..
|
|
|
usiadłam na schodach, przed blokiem. zapaliłam fajkę , ze zdenerwowania ściskałam pięści do tego stopnia , że paznokcie pokaleczyły mi dłoń. ryczałam, jak małe dziecko. w dupie miałam sąsiadkę która pierdoliła mi nad uchem , że śmiecę popiołem. liczył się tylko On i ból jaki zadał. nie miałam siły wstać, jak gdyby nogi odmówiły mi posłuszeństwa. mogło dziać się wszystko, a ja jedyne co potrafiłam robić to brać buchy głęboko w płuca.
|
|
|
Nadal mamy nadzieję. Nic nie możemy na to poradzić. Udajemy, że jesteśmy szczęśliwe, a kiedy widzimy pary całujące się na ulicy parodiujemy odruch wymiotny. Ale same pragniemy miłości. Wierzymy w nią. Nawet jeśli wiemy, że faceci to skurwiele, to i tak mamy nadzieję, że jeden z nich uratuje nas przed życiem w samotności.
|
|
|
stali na szkolnym korytarzu pogrążeni w rozmowie. każdy widział, że świetnie się dogadują. ona zapatrzona w jego niebieskie oczy, on bawiący się kosmykiem jej włosów. Zadzwonił dzwonek. "wrócimy do tej rozmowy?" zapytał. "nie, bo znów będę na Ciebie zła." odpowiedziała wciąż się śmiejąc. "czyli dokończymy, bo uwielbiam sposób w jaki się złościsz." musnął ustami jej policzek i pobiegł na lekcje
|
|
|
On miał być jak ten szampan. Tylko na przerwę. Miał uderzyć do głowy. Aby muzyka była jeszcze piękniejsza
|
|
|
|