|
sandy96.moblo.pl
Jaki masz kolor bokserek? Albo nie nie mów sama sprawdzę. ♥
|
|
|
sandy96 dodano: 26 października 2011 |
|
- Jaki masz kolor bokserek? - Albo nie nie mów sama sprawdzę. ♥
|
|
|
sandy96 dodano: 26 października 2011 |
|
kiedy mówię, że Cię kocham, nie mówię tego z przyzwyczajenia czy żeby podtrzymać rozmowę. mówię to, by przypomnieć Ci, że jesteś najlepszą rzeczą, jaka kiedykolwiek mi się przydarzyła ♥
|
|
|
sandy96 dodano: 26 października 2011 |
|
Mówią że do wszystkiego można się przyzwyczaić, lecz ja do cholery nie mogę się przyzwyczaić do braku Ciebie
|
|
|
sandy96 dodano: 26 października 2011 |
|
Zależy Ci na czymś? Walcz. Wstawaj i nigdy się nie poddawaj. Nie ma celu, którego nie jesteś w stanie osiągnąć i marzenia, którego nie możesz spełnić. Nawet jeśli wydaje Ci się, że to już koniec, nie przestawać wierzyć - to właśnie wytrwałym życie daję szansę.
|
|
|
sandy96 dodano: 26 października 2011 |
|
Sag mir, warum kannst du nicht hier mit mir Baby, das ist alles, alles, was ich fragen 'Cause I müssen Sie sagen, alles wird gut
|
|
|
sandy96 dodano: 25 października 2011 |
|
Wy, chłopcy, twierdzicie że niby macie gorzej. w sensie że Wy o wszystko musicie dbać, że Wy musicie się pytać dziewczyny o `chodzenie` itp. ale kurdemol, dzięki temu macie nad wszystkim kontrole ! nie musicie przeżywać tak bardzo gdy do was nie napiszemy czy coś....okej okej. dobra. niektórzy romantycy - bo jestem pewna że jeszcze nie wyginęli - może tak. ale reszta - nie.
|
|
|
sandy96 dodano: 25 października 2011 |
|
Jestem Pana największą wielbicielką,zechce się Pan podpisać na moim sercu?
|
|
|
sandy96 dodano: 25 października 2011 |
|
Nakrzyczał na mnie jak na małą dziewczynkę i więcej nie powiedział już nic. Był zły i nawet nie chciał mi łaskawie oznajmić o co. Usiadłam na ławce plecami do niego. Nie wytrzymałam. Rozpłakałam się, nie wydając z siebie żadnych odgłosów. Łzy były tak duże, że było tylko słychać jak spadają na moje spodnie i kant ławki. Trwało to pięć minut po czym drżącym głosem oznajmiłam, że muszę iść do domu. Kazał mi się odwrócić, więc niechętnie i powolnie zrobiłam to o co prosił. "Bliżej, kochanie"-usłyszałam, a w moim małym serduszku zrobiło się tak jakby Cieplej, uwielbiałam ton jego głosu. "Nie płacz, nienawidzę kiedy to robisz"- przytulił mnie po czym dodał : "Ciebie się nie da niekochać". "Nie kochasz mnie, przecież jesteś na mnie zły, co ja tym razem zrobiłam?"- i moje oczy od nowa zaszły łzami. "Nic księżniczko, to moja wina, a poza tym nawet jeśli byłbym na Ciebie zły nie oznaczałoby to, że przestałem Cię kochać. To nierealne"
|
|
|
sandy96 dodano: 24 października 2011 |
|
i codziennie budziła się z płaczem, bo nie umiała przestać kochać.
|
|
|
sandy96 dodano: 24 października 2011 |
|
A dziś będę zwykłą dziewczyną. Bez wytuszowanych rzęs i idealnie ułożonych włosów. Bo po co mam to robić ? Przecież Ciebie już nie ma. ; /
|
|
|
sandy96 dodano: 24 października 2011 |
|
Łzy to nie wstyd, to oznaka, że cholernie Ci na czymś zależy.
|
|
|
sandy96 dodano: 24 października 2011 |
|
Ktoś dzisiaj powiedział, że wyglądam, jakbym miała anemię. Blada,zimna, słaba. A ja po prostu byłam niewyspana, zapłakana i bezsilna... To nie były oznaki choroby. Ta tęsknota tak na mnie wpłynęła...
|
|
|
|