Najgorsze jest to, ze nie moge nic zrobić. Dałabym Ci wszystko, ale czy to coś jeszcze zmieni? Myslałam, ze ten etap mam już za sobą, myliłam się. Jestem słaba. Wystarczyło, ze napisałeś, a cały mój poukładany świat, który przez lata starałam się zebrac w całość, rozsypał się, jakby to, że próbowałam odbudowac, to co zniszczyłeś, nic nie znaczyło. Wyjde z tego? To chyba juz ostatnia szansa.
|