|
samomijeljubar.moblo.pl
żeby nie było zbyt wesoło to coś musiało się spierdolić ..
|
|
|
żeby nie było zbyt wesoło , to coś musiało się spierdolić .. -,-
|
|
|
jestem przykładem na to , że nieważne jak człowiek Cię zrani , Ty i tak potrafisz zajebiście się od niego uzależnić ..
|
|
|
tak ! jestem pieprzoną zazdrośnicą , ale to dlatego , że tyle dla mnie znaczysz :* .
|
|
|
kocham Cię tak bardzo jak duże są słonie . < 3
|
|
|
może to chore , ale czasami myślę , że chcę już być dorosła , ale nie dlatego , że mogłabym pić alko na legalu , bo jak zechcę to i tak to zrobię .. ja po prostu chciałabym mieć Go przy sobie 24 na dobę , zawsze na wyciągnięcie ręki , chciałabym żeby był cały czas przy mnie , albo chociaż gdzieś w pobliżu , żebym nie musiała sobie już wyobrażać jak całuje mnie na dobranoc , jak na mnie patrzy , nie musiałabym się wtedy zastanawiać co robi , z kim rozmawia , ja wtedy mogłabym na to patrzeć i jarać się tym widokiem , widokiem mężczyzny , który jest dla mnie najważniejszy . ♥
|
|
|
wiem , że czasem trudno mnie zrozumieć i łatwiej byłoby przeprogramować mikrofalówkę żeby kosiła trawnik . ;D
|
|
|
nie jesteś moją kokainą , ani żadnym narkotykiem . jesteś moim dilerem , który każdego dnia daje mi coraz większą dawkę miłości . :*
|
|
|
wakacje to czas , kiedy mogę wstać o 14:00 , założyć na nogi dwie inne skarpetki , koszulkę na lewą stronę , poplamione spodnie , zjeść obiad na śniadanie , siedzieć z przyjaciółmi do rana do nocy i nikt nie może mi zabronić cieszyć się tymi dwoma miesiącami . :D
|
|
|
potrzebuję Ciebie jak powietrza , to nie jest wybór , tylko konieczność . :*
|
|
|
Ty będziesz księciem , a ja będę księżniczką . < 3
|
|
|
drodzy mężczyźni .. puknąć możecie się w czoło , przelecieć możecie się samolotem , posunąć możecie krzesło , a bzykać może pszczoła . ;)
|
|
|
siedziała na podłodze na środku pokoju . wokół niej leżały podarte fotografie . z jej oczu płynęły łzy . nagle drzwi do pokoju otworzyły się , a w nich stanął on - powód jej płaczu . spojrzała na niego . jego oczy wbiły się w punkt lekko nad jej głową . - dlaczego ? - wyszeptała - dlaczego to zrobiłeś ? dlaczego mnie zdradziłeś ? - jej szept przerodził się w krzyk - nienawidzę Cię sukinsynie , nienawidzę ! - zalana łzami , prawie nie mogła oddychać . - kochanie , naprawdę nie mogę z Tobą być . - odrzekł z ironicznym uśmiechem . zbliżył się do niej i ją pocałował . - spierdalaj ! nie chce Cię widzieć - krzyknęła . on zaczął się śmiać i zostawiając jej żyletki na biurku , powiedział - tylko nie zrób sobie krzywdy , kochanie .. - i wyszedł .
|
|
|
|