 |
XXI wiek? kobiety z zaniżonym szacunkiem do własnej osoby, kolesie z krzyczącą pewnością siebie i dzieci z szlugiem w ręce. gdzieś po środku tandetna miłość, imprezy, kreski, i alko? ta, główne czynniki tego wieku, mamo.
|
|
 |
- a mówiłaś że to nie boli! - krzyczała mała dziewczynka w za dużych dresach, z dwoma blond kucykami i brązowymi oczkami. - ale co kochanie? - spytała zbita z tropu wysoka, smukła kobieta ciągnąc za rękę swoją córkę. mała wyrwała się z uścisku i tupiąc nogą warknęła. - no miłość mamo!
|
|
 |
mówił, że jest inna, niż wszystkie - no pewnie. świetna wyjątkowość, kiedy masz przyczepioną do pleców jakąś wyuzdaną tabliczkę z napisem 'hej, zrań mnie'.
|
|
 |
Rada na złamane serce? przeszczep. dostanie całkowicie nowego, ani nieuszkodzonego narządu to jedyne rozwiązanie.
|
|
 |
spanie, jedzenie i odwiedzanie toalety, to 'rzeczy', które są konieczne do funkcjonowania. w XXI wieku możemy dodać jeszcze kilka. narzekanie, śmianie się, obrabianie dupy i kochanie niewłaściwych osób. znajome?
|
|
 |
Chciała nieustannie gubić się w jego kołdrze , wchłaniać jego zapach tuląc się mocno do klatki piersiowej . Chciała wiedzieć , że cokolwiek by się działo , może tam zostać.
|
|
 |
Są takie piosenki przy których zatykasz uszy i zdjęcia dla których zamykasz oczy. Są też zapachy, których wolisz nie pamiętać oraz usta, dla których zrezygnowałabyś ze świata.
|
|
 |
- jak się skończyła ich historia? - odeszła. - pewnie tęsknił. - naiwna jesteś, wiesz? uważasz, że taki kretyn potrafi tęsknić?
|
|
 |
Pijąc słodzoną herbatę, zdziwiona zauważam, że jest gorzka. A po chwili uświadomiłam sobie, że to nie herbata. To gorycz, która pozostała po Twoich słodkich pocałunkach.
|
|
 |
Czuję cholerny ból ,ale w sumie się cieszę . Jedynie ból przypomina mi o tym ,że byłeś .
|
|
 |
Najbardziej lubiła te chwile, kiedy w upalne dni, trzymając się za ręce, chowali się w zakamarkach opuszczonych budynków i potajemnie pili zimne piwo albo tanie wino. Potem On palił te najtańsze papierosy i całował ją namiętnie raz po razie, a Ona śmiała się bez żadnego konkretnego powodu. Nie było żadnych romantycznych kolacji, wyjazdów do kina czy teatru. Były spacery w deszczu bez parasola, po chodnikowych dziurach, parkowe wędrówki w towarzystwie komarów, wieczorne spotkania z rozdeptanymi ślimakami pod stopami oraz plac zabaw nocą przy blasku księżyca.
|
|
 |
A smak Twoich ust jest dla mnie legalnym narkotykiem .
|
|
|
|