 |
|
nie przywiązuj się - później mniej boli
|
|
 |
|
ich związek to jeden wielki żart, którego nie jestem w stanie zrozumieć
|
|
 |
|
moje postanowienie noworoczne wytrzymało dwadzieścia minut, potem wysłałeś mi życzenia, a ja znowu zaczęłam o tobie myśleć
|
|
 |
|
związek składa się z dwóch osób, niby wszyscy to wiedzą, ale niektórzy wciąż mylą dwójkę z trójką
|
|
 |
|
dziwny stan, nie masz siły płakać, nie masz siły się uśmiechać, tkwisz w beznadziejnie obojętnej pustce
|
|
 |
|
w powietrzu unosił się zapach klęski, dobrze go znała, ale szła dalej, dążyła do obranego przez siebie celu mimo gwarantowanej porażki
|
|
 |
|
alkohol pozbawia mnie barier i ochrony jaką tworzę sobie przed otaczającym mnie światem, daje jednocześnie złudne uczucie błogości, pozwala mi zdobyć się na szczerość, której w większości później żałuję
|
|
 |
|
ty naiwna idiotko, jak bardzo musiałaś być zaślepiona, że nie dostrzegłaś lawiny kłamstw, która popłynęła w twoją stronę i to jeszcze z ust osoby, którą kochasz?
|
|
 |
|
irytują mnie ludzie, którzy mają wszystko i nie potrafią tego docenić
|
|
 |
|
a teraz, proszę, wytłumacz mi co to miało znaczyć?
|
|
 |
|
a twoje "dobranoc panienko", wywołuje u mnie uśmiech tak szeroki, że nie pozwala mi on zasnąć
|
|
 |
|
"miła i chętna"? a weź się pieprz
|
|
|
|