 |
|
- Tato, mogę iść na imprezę? - NIE! - A czy wiesz, że z psychologicznego punktu widzenia... - No dobra, idź .
|
|
 |
|
I ta pieprzona iskierka nadziei , która nie daje mi o Tobie zapomnieć. Powiedz dlaczego?
|
|
 |
|
Ogarnij to , że ja nie ogarniam tego co się ze mną dzieje gdy Cię widzę .
|
|
 |
|
-widzisz tego chłopaka.?
-no.
-byłam z nim...
-a dlaczego nie jesteś.
-bo widzisz niby planety te same, ale ja uwielbiam wierność, a on długie nogi przyjaciółki.
|
|
 |
|
pierdole facetów którzy oceniają dziewczyny na podstawie głębokości jej stanika.
|
|
 |
|
Była zima. Ubrała pośpiesznie fioletową kurtkę w kratkę, czarne buty, szalik i czapkę. W biegu złapała swoją torbę i wychodząc z szatni ubierała rękawiczki. Właśnie dopięła kurtkę i podniosła wzrok, gdy czyjaś naładowana śniegiem ręka pacnęła ją w twarz. ' A to za co?' - łza potoczyła się po jej lodowatym policzku razem z resztką śniegu. " Za nic. A tak właściwie, to za to, że nie chcesz dać mi 3 szansy". Z jej rąk wypadła rękawiczka, podniosła ją i zanim zdążył ogarnąć co się dzieje jego czerwony policzek ociekał topniejącym śniegiem. " A to za co?! " zapytał. ' Za to, że nie zasługujesz na 3 szansę' - powiedziała i odeszła.
|
|
 |
|
Bo Książę zbyt szybko zapomniał, że miał kochać.
|
|
 |
|
Jestem ciekawa, co on o mnie mówi, co myśli i co czuje.
|
|
 |
|
żyjesz tymi dwoma słowami, w ręku ściskając jedno zdjęcie.
|
|
 |
|
Teraz jesteś po prostu kimś, kogo kiedyś znałam
|
|
 |
|
Pragnę tylko , żebyś pamiętał , że wszystko robiłam dla Ciebie i dla twojego pieprzonego ego.
|
|
 |
|
Kolejny kawałek Grubsona w odtwarzaczu,kolejny dzień spędzony bez Ciebie,i kilka łez spływających po policzkach przez wdychającą do dziś samotność.
|
|
|
|