|
witaj w świecie gdzie disney wychowuje dzieci , blokowisko młodzież , a rodzice w kółko pracują nie martwiąc się o samopoczucie dziecka tylko oceny.
|
|
|
mówisz , że magia nie istnieje ? popatrz w jego oczy , analizując każdą ich plamkę . spójrz na jego uśmiech . poczuj jego usta , na swoich . gwarantuję , że zmienisz zdanie
|
|
|
i kochałam w nim tą jego niepoczytalną głupotę, gdy po małej wymianie słów, mimo tego że siedzieliśmy naprzeciwko siebie pisał mi tego durnego esemesa o treści ' e ty! kocham cię. ;* ' . tak mi tego brakuje.
|
|
|
a gdy piszę im, że nie przyjdę bo mam spór z rodzicami za 10 minut otrzymuje smsa 'wychodź, jesteśmy pod blokiem'. wychodzę i co widzę? ucieszone mordki z flaszkami w ręku i już wiem, że wieczór zapowiada się grubo.
|
|
|
kłócili się, było ich słychać w całym bloku. nie byli parą. uderzyła go w ramię, tak mocno, że aż się cofnął, ale odzyskał równowagę i podszedł bliżej niej. cholerne 1,80 cm krzyczało coś do niej powodując, że wściekłość wciąż rosła. odwróciła się łapiąc za włosy 'czy ty w ogóle siebie słyszysz?! nawet nie jesteśmy parą, a robisz mi afery o jakiegoś gościa ze szkoły! ogarnij się w końcu!' zabrakło jej tchu. wyprostował się,ścisnął dłonie w pięści i czekał. 'i co? mam cię może jeszcze przeprosić?!' Podparła się pod boki. widziała jego żyły na szyi,słyszała, jak głośno oddycha,a jego oczy zdawały się mówić, że ma ochotę coś rozjebać. jednak on odwrócił się na pięcie i skierował ku drzwiom pokoju. był już w kuchni, kiedy krzyknęła najgłośniej, jak mogła "kocham cię! no kocham cię, do jasnej cholery!' Wrócił się. Spojrzała na niego przepraszającymi oczyma. 'Kocham, no.' szepnęła bardziej do siebie. podszedł do niej i z całej siły przytulił do piersi.
|
|
|
nie szanuję dziewczyn, które przypierdalają się do zajętych chłopaków .
|
|
|
Jeździła z przyjaciółkami na rolkach. Nagle się zatrzymała i upadła na beton. Oczy zaszły jej łzami. Coś ją w środku zabolało. Poszuła ogromną pustkę, jakby go straciła. Spjrzała nieobecnym wzrokiem w niebo i szepnęła do przyjaciółek 'On nie żyje'. Po chwili dostała smsa od swojego brata: 'Potrąciłby mnie samochód, ale mnie popchnął. Sam pod niego wpadł. Nie żyje. Przepraszam.' / karmelowa1616
|
|
samciia dodał komentarz: |
9 maja 2011 |
|
Chyba za tobą tęsknie, chyba cie kocham, chyba mnie kurwa pojebało. / jachcenajamaice
|
|
|
Na chuj mam uczyć się matematyki ? Widziała gdzieś pani sklep w którym każą pani wyciągać pierwiastek sześcienny z ceny czekolady, albo logarytm z paczki fajek ? Już wolę uczyć się fizyki, dzięki niej chociaż obliczę czas i prędkość z jaką kula wystrzelona w moją głowę w nią trafi .
|
|
samciia dodał komentarz: |
9 maja 2011 |
|
I nie mów mi, że mnie kochasz. Ty nie znasz znaczenia słów: Kocham Cię. Tłumaczenie, że Ci się znudziła nie jest hardcorowe. | kissmebabyx3
|
|
|
|