Odwazysz się, czy się wycofasz ?
Ile stracisz, a ile zyskasz ?
Jeśli wkroczysz, skręcisz w lewo, czy w prawo ?
Może w prawo i 3/4 ? a może nie całkiem ?
Pogubisz się tak,
że zaczniesz wyścig krętymi ścieżkami w zabójczym tempie
i zatrzymasz się w najdziwniejszym z miejsc...
Trafiłem do miejsca beznadziei, do poczekalni...
dla tych, co czekają...
czekają na pociąg,
autobus,
samolot,
list,
na deszcz
i telefon,
albo na śnieg...
albo na "tak", lub "nie"...
może na sznur pereł, albo na perukę w lokach...
a może nawet na kolejną szansę...
nie oczekuję zbyt wiele, lecz mój numerek mówi sam za siebie...
|