|
sadoo.moblo.pl
Stwierdziła że był Jej największym błędem. Błędem wartym popełnienia.
|
|
|
sadoo dodano: 27 września 2011 |
|
Stwierdziła, że był Jej największym błędem. Błędem wartym popełnienia.
|
|
|
sadoo dodano: 27 września 2011 |
|
Bez perspektyw i planów na jutro.
|
|
|
sadoo dodano: 27 września 2011 |
|
Tylko błagam jeśli to naprawde koniec, to już nigdy nie daj mi żadnego znaku życia. Proszę.
|
|
|
sadoo dodano: 27 września 2011 |
|
czasami mam wrażenie, że komuś zawadzam, że nie pasuje do tego towarzystwa, do tych ludzi. że jestem z innej bajki. trudno określić czy z lepszej czy gorszej.
|
|
|
sadoo dodano: 27 września 2011 |
|
A on robił wszystko to czego ja nie mogłam. Palił papierosy, urywał się z najważniejszych przedmiotów, jarał trawkę na boisku. Podobał mi się.
|
|
|
sadoo dodano: 27 września 2011 |
|
Zyje w pokoleniu przyzwyczajonym do klimatyzacji w samochodzie i szybkiego seksu. Lubie sok pomaranczowy z wodka i pijam kawe gdy jest mi zle. Nosze sukienki, maluje rzesy i wmawiam calemu swiatu, ze nie mam serca. Oczekuje od faceta szacunku i tego, ze bedzie mnie kochal. Generalnie jestem normalna, poza tym, ze za Toba tesknie.
|
|
|
sadoo dodano: 27 września 2011 |
|
cudowne uczucie, kiedy wiem, żę Cię mam.
|
|
|
sadoo dodano: 27 września 2011 |
|
okłamałam Cię mówiąc, że niczego od Ciebie nie oczekuję.
|
|
|
sadoo dodano: 27 września 2011 |
|
jeśli kiedyś zostanę sama to obiecuje, że nie będe płakać. Będę krzyczeć, jarać, biegać, obżerać się, ale nie będe kurwa płakać !
|
|
|
sadoo dodano: 27 września 2011 |
|
nie zrozum mnie źle, ale czasem chciałabym się do Ciebie tylko przytulić. Potem możesz sobie pójść w pizdu .
|
|
|
sadoo dodano: 27 września 2011 |
|
Wpatrujesz się we mnie i pod pretekstem mnie dotykasz. Jednocześnie jesteś tak niedostępny dla mnie. Jednak chcesz bym na ciebie patrzyła i była zazdrosna gdy rozmawiasz z innymi.
|
|
|
sadoo dodano: 27 września 2011 |
|
popatrzyła w jego beznamiętne źrenice, a jej serce stanęło. nie mogła zrozumieć swoich uczuć w stronę kogoś takiego jak on. kogoś bez serca, kto traktował ją jak nikogo. poniżał. on był dla niej wszystkim. ona dla niego nikim. wyciągnęła delikatnie dłonie ku jego twarzy i delikatnie przejechała opuszkiem palca po jego wardze. gwałtownie się odsunął patrząc na nią, jak na jakąś desperatkę. - co ty sobie wyobrażasz? - wykrzyczał. - spuściła wzrok, biorąc do dłoni papierosa. - przecież wiesz, że mam inną. to ona jest dla mnie wszystkim. - wyszeptał. - zmierzyła go wzrokiem i wybuchła spazmatycznym płaczem z niemocy. chwycił ją za rękę i delikatnie mierzwiąc jej splątane loki dłonią, pochylił się nad nią i wyszeptał ciche - 'wybacz'. wyszedł poirytowany całą sytuacją, pozostawiając ją samej sobie. nalała kieliszek czerwonego wina i usiadła na tarasie. popijając duszkiem napój zaczęła się szyderczo śmiać z niedowierzaniem o własnej naiwności i złudnej nadziei.
|
|
|
|