|
ruuuda17.moblo.pl
na dzień dobry . na dobranoc . na chwilę . na teraz . na wieczność . ruuuda17
|
|
|
na dzień dobry . na dobranoc . na chwilę . na teraz . na wieczność . / ruuuda17
|
|
|
Kochał w niej to, że śpiewała do szczotki do zamiatania, że tańczyła i darła się na balkonie. Była jego osobistą wariatką na wyłączność.
|
|
|
a za te Twoje cudowne dołeczki w policzkach byłabym skłonna oddać parę swoich ulubionych butów. a w moim mniemaniu to całkiem sporo poświęcenie jak dla faceta, więc doceń.
|
|
|
kupił ją bardzo za bardzo niską cenę. kupił ją pięknym uśmiechem i tą iskrą w oczach .kupił ją sobie tylko po to by po jakimś czasie odstawić ja na półkę 'z rzeczami niepotrzebnymi ' . ale skoro kupił ją za coś to przecież może ją traktować jako zabawkę nie ?
|
|
|
Chcę najebać się w środku tygodnia , mieć sylwestra w sierpniu , wychodzić na balety o 7 rano , a zajęcia mieć raz na jakiś czas . Wakacje zaczynać w styczniu , ferie w maju i mieć urodziny co miesiąc . I nie pierdol mi , że wszystko będzie wtedy nie tak . Między nami też było nie tak i nie miałeś wtedy nic do powiedzenia .
|
|
|
i wiesz co? mam szczerze wyjebane. Wyjebane na Ciebie i na wszystko co mi Ciebie przypomina. Bo jestem warta więcej niż kolesia który ma zajebiście wybujałe ego i zajebiście niezrozumiałe intencje co do każdej dziewczyny która się w nim kocha, dlatego teraz jednym 'nara' kończe tą idiotyczną i bezsensowną znajomość.
|
|
|
odszedł. nawet nie zapytał czym będę teraz oddychać. / ruuuda17
|
|
|
Nie wiązałam z nim jakiś szczególnych nadzieji. Wiedziałam, że mamy inny charakter, sposób spędzania wolnego czasu, inne zdanie w wielu sprawach.Jednak gdzieś na dnie serca zabolało jak odszedł. Spędzałam z nim sporo czasu, chyba nawet przyzwyczaiłam się do jego obecności w swoim życiu, wiele się od Niego nauczyłam - tych złych i dobrych rzeczy. Czasami mi go brakuje, tak po prostu.
|
|
|
Naprawdę uważasz, że kiedy powiesz mi: zapomnij o nim , to przestanie boleć mnie serce? to tak jakby Ciebie rozbolała głowa a ja powiedziałabym Ci: naklej sobie plaster.
|
|
|
skoro już nic dla Ciebie nie znaczę, skoro nie jestem już cząstką Twojego świata to dlaczego na mój widok uśmiechasz się tak jak wtedy?
|
|
|
jeśli ubierzesz moje buty, przeżyjesz każdą sytuację mojego życia, ogarniesz mój charakter , wylejesz taką samą ilośc łez, uśmiechniesz się tyle samo razy - wtedy dopiero możesz mnie oceniać. bo bez tego, tak naprawdę gówno o mnie wiesz.
|
|
|
miałaś tak kiedyś, że płakałaś za każdym razem kiedy go widziałaś, że odwracałaś wzrok, kiedy szedł obok Ciebie? że kiedy się do Ciebie uśmiechał Ty śmiałaś się w duchu? że kiedy kładłaś się spać miałaś nadzieję że tym razem szloch nie przeszkodzi Ci zasnąć, że kiedy się budziłaś patrzyłeś na ekran komórki, z nadzieją że może coś do Ciebie napisał? nie? to nie pieprz mi że czas leczy rany.
|
|
|
|