 |
rozpierdalanauczyciowo.moblo.pl
kiedyś gdy dostawałam wiadomość niemal dostając palpitacji serca biegłam po telefon wiedząc że piszesz jak kochasz. a teraz.? teraz gdy słyszę dźwięk telefonu m
|
|
 |
kiedyś, gdy dostawałam wiadomość, niemal dostając palpitacji serca, biegłam po telefon wiedząc, że piszesz jak kochasz. a teraz.? teraz, gdy słyszę dźwięk telefonu, mam ochotę wyrzucić go przez okno, doskonale wiedząc, że to na pewno nie ty..
|
|
 |
siedząc na moim ulubionym fotelu, macham nogami jak kilkuletnie dziecko i ze słuchawkami w uszach, żuję moją ulubioną gumę balonową. uwielbiam ten stan. stan, kiedy wiem, że mogę sobie pozwolić na obojętność w stosunku do mojego przeznaczenia. stan, kiedy wiem, że nie muszę walczyć z losem, aby wyszarpać mu szczęście.
|
|
 |
Zostały tylko te pieprzone fotografie, archiwum w gg i sms...
|
|
 |
budzić się co dnia, widzieć oczu twoich żar...
|
|
 |
- Powiedz mi..dlaczego mnie zostawiasz? podaj mi przynajmniej jeden powód dla którego chcesz mnie zostawić...
- To ona...zakochałem się w jej...w jej oczach...wybacz mi.
- Nie, nie wybaczę Ci...
|
|
 |
Kiedyś jak byłam małą dziewczynką, miałam około 5 lat świat wydawał mi się być cudowny, miałam wspaniałe życie, mama wieczorem opowiadała mi bajki, o królewnie która była uwieziona wysokiej wierzy i że pewnego dnia uratował ją książę i żyli długo i szczęśliwe. Przez następne 5 lat wierzyłam w to, że pewnego dnia przyjdzie do mnie książę z bajki...Ale kiedy już miałam 10 lat zrozumiałam, że w prawdziwym życiu nie ma kurwa idealnego księcia który by cie uratował!
|
|
 |
Fajnie jest móc biegać po ogrodzie w króciutkich szortach, koszulce o rozmiar za duży i w kapciach taty o jakieś 5 numerów większych. w ręce trzymać ulubione lody i gonić psa, który włącznie ze mną dostał małego adhd.
|
|
 |
Dopiero po czasie czasem dochodzimy do wniosku, że może jednak lepiej było zachować się nieodpowiedzialnie, jeśli to mogłoby przynieść nam szczęście
|
|
 |
zawróciłeś w głowie jak letni zapach.
|
|
 |
Drogi pamiętniku ! Nie noszę już piżamy w postacie z bajek Disneya, z półek w moim pokoju zniknęły maskotki, wieczorami nie piję kubka gorącego mleka, nie oglądam wieczorynki, na podwórku nie skaczę juz w gumę, nie boję się potworów pod łóżkiem ani nie śpię z ulubionym misiem. Zmieniłam się, przepraszam pamiętniku < 3
|
|
 |
bo ona lubi usiąść na parapecie , wsadzić słuchawki w uszy i patrzeć w gwiazdy , by po chwili iść po telefon i odczytać : 'masz 1 nieodebraną wiadomość' od Niego .
|
|
 |
płakała, krzyczała. Złapał ją za ręce i wyszeptał, że mu zależy, że tamte go nie interesują. Wyrwała się i odeszła. W jego oczach było widać, tą zajebiście wielką obojętność. Zbyt bolesną do zniesienia..;/
|
|
|
|