|
rosiee.moblo.pl
“Cinderella said to Snow White ‘How does Love get so off course?”
|
|
|
rosiee dodano: 28 listopada 2011 |
|
“Cinderella said to Snow White, ‘How does Love get so off course?”
|
|
|
rosiee dodano: 28 listopada 2011 |
|
O trzeciej nad ranem świat, ta stara dziwka, nie ma na twarzy makijażu i widać, ze brakuje mu nosa i jednego oka. Wesołość staje się płytka i krucha, jak w zamku Poego otoczonego przez Czerwoną Śmierć. Nie ma grozy, bo zniszczyła ją nuda, a miłość jest tylko snem.
|
|
|
rosiee dodano: 28 listopada 2011 |
|
Jestem zmęczony szefie. Zmęczony wędrówką, samotnie jak jaskółka w deszczu. Zmęczony tym, że nigdy nie miałem przyjaciela, żeby powiedział mi skąd, gdzie i dlaczego idziemy. Głównie zmęczony tym, jacy ludzie są dla siebie. Zmęczony jestem bólem na świecie, który czuję i słyszę... Codziennie... Za dużo tego. To tak jakbym miał w głowie kawałki szkła. Przez cały czas.
|
|
|
rosiee dodano: 28 listopada 2011 |
|
Może, pomyślał, nie ma czegoś takiego jak dobrzy i źli przyjaciele. Może są po prostu tylko przyjaciele, ludzie, którzy będą przy tobie, kiedy ci coś dolega, i pomogą ci, byś nie czuł się zbyt samotny. Może to ludzie, dla których warto przeżywać strach, mieć nadzieję... i żyć. Być może są to ludzie, za których warto umrzeć, kiedy trzeba. Nie ma dobrych przyjaciół. Nie ma złych przyjaciół. Są jedynie ludzie, których pragniesz i z którymi chciałbyś być - ludzie, którzy mają swoje miejsca w twoim sercu.
|
|
|
rosiee dodano: 28 listopada 2011 |
|
Świat to trudne miejsce. Jemu nie zależy. Choć nie żywi nienawiści do ciebie i do mnie, nie darzy nas też miłością. Dzieją się na nim rzeczy straszne, których nie można wytłumaczyć. [...] Świat cię nie kocha. [...] Pamiętaj jednak, żeby robić swoje. Takie masz zadanie na tym trudnym świecie, musisz podtrzymywać swoją miłość i robić swoje choćby nie wiem co.
|
|
|
rosiee dodano: 28 listopada 2011 |
|
Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduję się, że ta studnia nie ma jednak dna.
|
|
|
rosiee dodano: 28 listopada 2011 |
|
Arogancja potrafi dodawać otuchy - przekonanie, że jest się pąkiem mądrości wykwitającym na stercie łajna głupoty, bywa emocjonalną izolacją. Ale to ryzykowne urojenie prowadzi do nieprzygotowania, nagłej utraty równowagi, kiedy rzeczywistość wali się człowiekowi z trzaskiem na głowę i inteligencja przestaje wystarczać.
|
|
|
rosiee dodano: 28 listopada 2011 |
|
Nie należy wierzyć, że istnieją granice grozy, którą zdolny jest przyjąć ludzki umysł. Wręcz przeciwnie, wszystko wskazuje na to, iż w miarę jak ciemność staje się coraz głębsza, głębia owa zaczyna rosnąć wykładniczo - i choć nie chcemy tego przyznać, to doświadczenie podpowiada nam, iż kiedy koszmar staje się dość czarny, groza zaczyna rodzić grozę, a jedno przypadkowe zło płodzi następne, często rozmyślne złe czyny, póki w końcu wszystko nie pochłonie ciemność. Najstraszniejszym zaś pytaniem pozostaje to, ile dokładnie grozy może znieść ludzki umysł i wciąż zachować niezłomną, nieugiętą łączność z rzeczywistością… W pewnym momencie wszystko staje się zabawne. Możliwe, że w tej właśnie chwili nasze zdrowie umysłowe zaczyna albo ratować się przed upadkiem, albo też załamywać i pękać. To moment, gdy człowiekowi wraca poczucie humoru.
|
|
|
rosiee dodano: 28 listopada 2011 |
|
Długa jest droga do raju kochanie, więc nie przejmuj się drobiazgami.
|
|
|
rosiee dodano: 22 listopada 2011 |
|
|
Patrzałem w jej oczy i płakałem. - Proszę, popatrz na mnie. - błagałem dusząc się powietrzem. Chwyciłem jej dłoń, którą później przyłożyłem do swojej klatki piersiowej. - Czujesz? To moje serce. Tylko przy Tobie tak mocno uderza o żebra i niespokojnie drży, gdy oddalasz się choć na chwilę. - wyszeptałem, modląc się, by na mnie spojrzała. Z moich oczu płynęły łzy, które wycierałem rękawem. Zapadła długa cisza - Skąd mam wiedzieć, że to co powiedziałeś jest prawdą? - urwała ciszę nagłym pytaniem. - Popatrz mi w serce, tam masz całą prawdę o sobie, przecież w nim jesteś, przecież jesteś moim sercem, żyję Tobą. - wykrztusiłem ostatkiem tchu. - Ja tam siebie nie widzę. - powiedziała cicho, unosząc głowę ku mej twarzy. - Nie widzę - powtórzyła zanosząc się płaczem. Zostawiła mnie samego. Widziałem jak odwraca się do mnie plecami przez łzy, które spływały po policzkach, a następnie odbijały się o skrawek mojej koszuli. Wyciągając po nią zimną dłoń patrzałem jak odchodzi. /podobnopopierdolony
|
|
|
rosiee dodano: 20 listopada 2011 |
|
Zawsze mówiłam sobie : " Myśl jakbyś nie była w kuli ". Nie chciałam być uwięziona jak ryby, uwięziona widząc tylko świat naprzeciwko mnie, uwięziona pływając w kółko.
|
|
|
rosiee dodano: 20 listopada 2011 |
|
I czuję się sama - w dobrym znaczeniu - w swojej głowie.
|
|
|
|