Mam 30 lat, wlasnie zostalam sama z chorym dzieckiem, moj syn ma bialaczke, a jego tata... doszedl do wniosku ze musi nas w takiej sytuacji zostawic...
Doszedl do wniosku ze musi sie zabawic na pewnym erotycznym portalu i poznal tam pewne malzenstwo z ktorym sie spotyka zeby uprawiac wiadomo co...
Szok sparalizowal mnie totalnie, nie wiem co sie dzieje bo bylam z tym czlowiekiem cztery lata a dzien przed opusczczeniem nas zapewnial mnie o milosci do mnie oraz do naszego syna.
Teraz nie wiem juz zupelnie co mam o tym wszystkim myslec:
Kobieta z tego trojkata, wyznala mu milosc, on chce sprobowac odbic jej mezowi, mysle ze przegralam cala sprawe, czuje sie tak samotna i tak oszukana, psychika mi siadla...nie potrafie rozmawiac z nikim nie ogarniam sytuacji i nie rozumiem jak mozna zostawic kogos z kim chciala byc sie na zawsze dla innej kobiety, ktora wraz z mezem sprzedaje cialo innym mezczyzna, przeciez to nie moze byc milosc...
|