|
rodzynka_w_serniku.moblo.pl
Może dlatego to tak boli bo nigdy z Tobą nie byłam a tak cholernie mi na Tobie zależy. niezmiennie od wielu miesięcy... paula204
|
|
|
Może dlatego to tak boli, bo nigdy z Tobą nie byłam, a tak cholernie mi na Tobie zależy. niezmiennie od wielu miesięcy.../paula204
|
|
|
Twój uśmiech jest najlepszym lekiem na mój smutek.
|
|
|
I chyba jestem silniejsza po tej rozmowie,już rozumiem dlaczego jesteś z nią. Wytłumaczyłeś mi bardzo dokładnie,ze miałam szanse być z Tobą.Ale nie chciałam.,Tylko dlaczego ja nie byłam na tyle mocna aby powiedzieć ci ,ze jest mi cholernie ciężko patrzeć ja przytulasz się do niej .,Tak wiem nas nic nie łączyło oprócz telefonu w sieci orange,i tego,ze oboje lubimy tymbarki.,tyle,że ty pijesz je ze względu na nią../rws
|
|
|
Może i mogło być sympatycznie,nawet mogłabym zaakceptować twoje wady. W Końcu nie tylko ty obgryzasz paznokcie i nie tylko ty zakładasz zielone rurki do czerwonej bluzy ;]. Ale nie rozumiem dlaczego co noc szmacisz się na mieście z nią.A w dzień łasisz się do mnie . No wybacz.../rws
|
|
|
.....wciskałeś mi *..... ;D
|
|
|
Wsadź sobie głęboko w d**** twoje usmieszki w moją stronę.,nawet nie chcę pieprzonych 'żółwików' z Tobą.Po jako cholere wciskałeś mnie kity o swojej miłości do mnie?! Skoro Ty mogłeś kochać mnie i Ją. To ja potrafię kopnąć Cie w du** z uśmiechem na twarzy.../rws
|
|
|
I chyba dotarło do mnie,że nie jesteś dla mnie i wcale nie było by nam dobrze. Bo Ja i ty to coś czego nie będzie dziś,jutro ani nigdy. Chyba najwyższy czas żebym się do tego przyzwyczaiła.../rws
|
|
|
zauważyłam, że od czasu kiedy Cię nie widuję, zaczęłam się od Ciebie odzwyczajać.. ale nagle pojawia się ta cholerna myśl: to dobrze czy źle?../nolovelyou
|
|
|
To samotność nauczyła mnie bycia zimną i obojętną na każdy jego uśmiech,każde spojrzenie, każde słowo../visiblle
|
|
|
nigdy nie wiedziałeś co to znaczy mieć dziewczynę, na prawdę, kochać ją - zawsze ją miałeś bo wypadało.../teczova
|
|
|
tylko go lubię . nie zakochałam się jeszcze w nim, wciąż mogę powiedzieć mu żegnaj, ale lubię go, naprawdę lubię i na razie to mi wystarcza.
|
|
|
|