Zatem było nas siedmioro... Ciało, Serce, Rozum, Tęsknota, Czekanie, Smutek, Zrozumienie. I ja. Chociaż miałam do powiedzenia najmniej. I jeszcze Dusza. Ale ona się nie liczy, bo leży potłuczona cicho w kącie
mogę być dla Ciebie przyjaciółką, kochanką i ziomem w jednym. ale nigdy plastikową lalką, ze sztucznym uśmiechem która przytakuje bezmyślnie głową jak pies-zabawka ze sklepu za 5zł.