|
rescue_me6.moblo.pl
Potrzebuję Cię bardziej niż przypuszczałam. Ta samotność wyżera mnie od środka. Upadam. Proszę bądź. Obejmij mnie swoimi ramionami i nie puszczaj dopóki nie poczuję się
|
|
|
Potrzebuję Cię bardziej niż przypuszczałam. Ta samotność wyżera mnie od środka. Upadam. Proszę, bądź. Obejmij mnie swoimi ramionami i nie puszczaj dopóki nie poczuję się lepiej. Albo wiesz co? Nie puszczaj mnie nigdy...
|
|
|
On? jeden mały nic nieznaczący element, bez którego mój świat nie może funkcjonować..
|
|
|
Wszystko co miała straciło sens w jednej chwili. Całe życie. To, co budowała od podstaw przez pół roku. Wystarczyło kilka jego słów, by wszystko legło w gruzach..
|
|
|
Znów to zrobił. Znów wrócił by po kilku dnich odejść używając zupełnie nie wiążących się ze sobą argumentów. Przez kilka dni byłam najszczęśliwszą osobą na świecie. A teraz ? Oddała bym wiele by znaleźć się 3 metry pod ziemią..
|
|
|
Miałam wobec Ciebie plany. Być może za duże.
|
|
|
Z jednej strony był tak wkurwiający, że w jednej chwili chciałam Mu coś zrobić, ale umiał przepraszać w cudowny sposób i powoli stawał się czymś w rodzaju mojej osobistej kokainy, nie było Go jeden dzień i dostawałam szału.. Uzależniłam się od Jego perfum, ust, dotyku... Przedtem broniłam się przed tym uczuciem, w końcu był tak dziwny, tak nie pasujący do mnie, a jednak złączyliśmy się w całość.. Chwilami byłam najszczęśliwszą osobą na świecie, przy czym ranił jak nikt inny, przepłakałam tyle nocy.. A jednak Go kochałam, nie potrafiłam zakończyć tego w gruncie rzeczy toksycznego związku. Gdy zrobił to On zaczęłam umierać, nadal to się dzieje, milion szpilek w moim sercu... Nie umiem już funkcjonować, żyć i choć jednego dnia jest lepiej, to są i takie dni, gdy mam szczerą ochotę skończyć z tym wszystkim. Mam wrażenie, że już nigdy się nie poskładam, staczam się, niestety taki żywot...
|
|
|
nie wiedziała, co robić. serce kazało jej być z nim, rozum całkiem na odwrót. mimo tego słuchała serca, bo ono i tak zawsze będzie należało do niego..
|
|
|
naprawdę cieszę się, że widzę Ciebie znów, choć było tyle ciężkich chwil, tyle niepotrzebnych słów. tyle emocji złych, naprawdę mocnych słów i nieudanych prób, przegranych, ciężkich prób. naprawdę cieszę się, że patrzę w Twoje oczy znów, że rozmawiamy dziś, dziękuję, że dziś przyszedłeś tu, bez Ciebie wszystko było dla mnie tak nieważne. naprawde kocham Cie. naprawde.
|
|
|
wrócił. wiedziałam że w końcu wróci. nie wiem czy dam rade kolejny raz mu zaufać. wiem jedno. kocham go. jak wariatka.
|
|
|
chciała tylko jego oczu i ramion..
|
|
|
I czując cię obok, opowiem o wszystkim, jak często się boję i czuję się nikim..'
|
|
|
tylko z Tobą życie ma jakikolwiek sens..
|
|
|
|