|
reprezentujesiebie.moblo.pl
. I tak perfekcyjnie udawałeś że mnie kochasz że Ci uwierzyłam . Fakt faktem popełniłam błąd że Ci zaufałam ale skąd mogłam wiedzieć że to wszystko się tak
|
|
|
. I tak perfekcyjnie udawałeś , że mnie kochasz , że Ci uwierzyłam . Fakt , faktem popełniłam błąd , że Ci zaufałam , ale skąd mogłam wiedzieć , że to wszystko się tak skończy , myślałam , że Ty i ja to tak na poważnie . A tymczasem okazało się to głupią grą z Twojej strony . Powiedz mi co Ci to dało . ? Ucieszyło Cię to , że zdobyłeś kolejną laskę , zabawiłeś się . ? no to gratuluję , jestem ciekawa ile jeszcze dziewczyn nabierze się na te Twoje bajery . Już wiem jedno zakończyłam ten rozdział bezpowrotnie . Choć bardzo cierpiałam i mimo tego , że jeszcze Cię nie zapomniałam , sądzę że jeszcze przez długo będę pamiętała takiego skurwiela jak Ty . I życzę Ci aby nikt Cię tak nie zranił , jak Ty ranisz innych .. dzyndzelek .
|
|
|
Pamiętaj ! Jeszcze któregoś dnia za mną zatęsknisz . Zobaczysz ..
|
|
|
. wiesz za czym tęsknie najbardziej ? za zapachem twojej bluzy , za dotykiem twojej dłoni , za biciem twojego serca .. za Tobą . | sz.n.m .
|
|
|
Bezpowrotna przeszłość dlatego mnie smuci
To wszystko minęło nigdy już nie wróci ....
|
|
|
Pieprzony debil - Mówi rozum . Pieprzony ideał - Krzyczy serce.
|
|
|
Po długich przemyśleniach mam ochotę parsknąć śmiechem. Nie umiem wyobrazić sobie jak mogłam nazwać cię 'Całym moim światem'.
|
|
|
tak, to prawda - są takie piosenki przy których zamykasz oczy i albo się uśmiechasz, albo do oczu podchodzą łzy. każdy moment życia kojarzy nam się z jakąś nutą. na dobrą sprawę mógłby być to niezły soundtrack pod nasz życiorys.
|
|
|
Pojawia się ktoś , kto przewraca ci całe życie . Zajmuje każdy centymetr przestrzeni w twojej głowie . Jest nawet na tyle bezczelnie że ładuje ci się w sny . Myślisz sobie " boże , kolejny facet , kolejny problem " . Ale , kiedy powoli się przyzwyczajasz , dochodzisz do wniosku że nie mogła byś żyć , nie mając tego wszystkiego . .
|
|
|
był czymś co chciałam bezwarunkowo wyznawać . zgadzałam się na wszystko , spijałam każde słowo z jego ust , patrząc z podziwem na wszystkie rzeczy , które robił . kozacko palił , mówił , a nawet żuł gumę . straciłam dla niego głowę i zaczęłam traktować go jak swoją prywatną religię , która na pewno da mi masę prawdziwego szczęścia .
|
|
|
Dziś , znalazła się przed wyborem " co dalej " dziś , ma wiele wątpliwości czy jej związek dalej ma sens , czy uczucie do przyjaciela nie jest silniejsze od uczucia do swojej drugiej połówki , dziś tak na prawdę wszystko od niej zależy i to przytłacza ją najbardziej . // bezkonkurencyjnie [czesc3]
|
|
|
Oboje dostrzegali w niej co innego , chłopak traktował ją jak powietrze , nie pisał kiedy widział ją dostępną na gadu , a jesli napisał , to tylko na 5 minut , żegnając się krótkim " ja spadam , pa " . Z kolei dla drugiego , była i nadal jest kimś ważnym , prawi jej komplementy , dostrzega w niej o wiele więcej rzeczy , same dobre rzeczy , jest dla niego idealna , może nie w dosłownym ttego słowa znaczeniu , ale widzi w niej wszystko co pozytywne . . Ciągnie ją do niego , ale zdaje sobie sprawę , że to ona musi pilnowac granicy , granicy między nimi , której nie może przekroczyc , bo to wiele by skomplikowało . Chodząc z nią , widzę jak mysli o nim , jak uśmiecha się kiedy z nim pisze , wiem że jej chłopak ma do niej gorszy stosunek i szczerze ? zatłukła bym drania . [czesc2]
|
|
|
Najgorzej jest kiedy zagubisz się we własnych uczuciach , w uczuciach , które są od ciebie silniejsze . Ona znalazła się właśnie w takiej sytuacji , między dwoma całkiem różnymi od siebie światami . On - jej chłopak , znają się od zeszłego lata , oczarowała go uśmiechem , spędzili ze soba wiele chwil , często wszystko między nimi się burzyło . Ciągle kończyła z nim związek , nie będąc pewna jego uczuc , a kiedy uświadamiała sobie że tak na prawdę , nie potrafi bez niego normalnie funkcjonowac , wracali do siebie . Tym razem nie było inaczej , ale wystarczyła jedna , jedyna impreza , na której poznała pewnego wysokiego , ślicznookiego pana . Wiele o nim słyszała , plotki jak zwykle miłe nie były , ale nie jest z tych , która im ulega . Pierwszy taniec , drugi . . i tak kolejne , wymiana numerami telefonu , pisanie . . wspólne powroty ze szkoły do domu , jednego zaczarowała uśmiechem , drugiego intrygującym spojrzeniem . [czesc1]
|
|
|
|