|
renegades.moblo.pl
Wybiegłam ze szkoły machając Ci jeszcze na pożegnanie . Nagle wpadłam na kogoś . Widziałam twoje wielkie oczy . Chciałeś do mnie biec ale drzwi już się przed tobą zamkn
|
|
|
Wybiegłam ze szkoły machając Ci jeszcze na pożegnanie . Nagle wpadłam na kogoś . Widziałam twoje wielkie oczy . Chciałeś do mnie biec , ale drzwi już się przed tobą zamknęły . Odwróciłam się . Wpadłam na Ciebie . Serce mi zamarło . Czemu ciągle wracasz ? Przecież nas już nie ma .
|
|
|
I znów pytasz z żalem 'Serio , nie możesz sie zająć czymś innym ? Nie możesz mieć własnego życia?'Tu załamana odchodzę , jak na mnie przystało i tylko szepcze przez łzy 'Przecież ty miałeś być moim życiem'
|
|
|
Siedziałam na murku czekając na ciebie . Podpierałam głowę rękoma , zapatrzona w ziemie i zasłuchana w Bonsona . 'I wiesz co ? Zaczęli żyć na odpierdol . I poszło sie je....' Tu niedosluchalam do konca bo oczywiscie już obok mnie siedziala ona .Jedyna osoba która nigdy mnie nie zawiodła . Z uśmiechem na twarzy spytała 'Kotku , gdzie twoje szczęscie' . 'heh maleńka . Głupio mówić.nie wiem' Czekałam tak cały dzień . Nie przyszedłeś.
|
|
|
Uśmiechnąć się pomyśleć , że jest tak jak zawsze
|
|
|
Gdyby określić tę nienawiść. Może relacje między nami . Można by rzec , że ten człowiek nienawidzi każdego mojego cichego kroku po ulicy , nawet jeżeli ten krok ginie w dźwiękach miasta. [renegades]
|
|
|
Pamiętam że zawsze chciałam tylko tej szczypty miłości
|
|
|
Nie umiem żyć bez ciebie , lecz z tobą tym bardziej
|
|
|
Mało myślimy i mało słuchamy , później się dziwimy gdy zostajemy sami.
|
|
|
Pocałowałes mnie , odepchnęłam cie . Wybiegłam . W końcu zrobiłam to co potrafiłam najlepiej , zawsze mówiłeś że świetnie uciekam.
|
|
|
Nie rozśmieszaj mnie , nie lubie śmiać sie przez łzy
|
|
|
|