|
rememberthislove.moblo.pl
Odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach czułam jak moje serce cholernie piecze. Ale nie przecież muszę być silna. Nie mogę się załamać. Powiedziałam że wszystko
|
|
|
Odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach, czułam jak moje serce cholernie piecze. Ale nie, przecież muszę być silna. Nie mogę się załamać. Powiedziałam, że wszystko w porządku i szybko zapomnę.. Pobiegłam do domu, choć ledwo stałam na nogach, ale nie mogłam się poddać, nikt nie mógł poznać po mnie smutku. Wytarłam łzy. Niepotrzebnie, kolejna partia łez wylała się z moich oczu w niespełna sekundę. Nie potrafiłam nad sobą zapanować. Skulona usiadłam na krawężniku, krzycząc, czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk. Otępiona, zalana łzami, spuchnięta nie podniosłam się już nigdy z tego jebanego dołu.
|
|
|
Kochasz go. W porządku. Wszyscy o tym wiedzą, włącznie z Nim, a Ty się zastanawiasz co masz robić. Nie rób nic. Prędzej czy później zrozumie, że jest szczęściarzem, bo z tylu chłopaków wybrałaś właśnie Jego.
|
|
|
cześć, jestem nikim i chuj mnie obchodzi kim Ty jesteś.
|
|
|
Wiesz jakie to chujowe uczucie, gdy czujesz, że to już nie to samo?
|
|
|
pamiętam, gdy wracałam ze spotkania z Nim. cała zamyślona wchodziłam po schodach lekko zatrzaskując drzwi. opierałam się o ich szybę, nie zwracając uwagi na to, jak bardzo ona jest zimna. uśmiechałam się do siebie, skrupulatnie oblizując wargi. mama, stojąc w drzwiach pokoju, patrzyła na Mnie szepcząc pod nosem ' szczęściara ' . nie zwracałam uwagi na to, czy wróciłam z prostymi włosami lub z rozmazanym makijażem. czułam, że Go kocham, a to było wtedy najważniejsze.
|
|
|
To wtedy zaszedł mnie od tyłu kładąc swoje delikatne dłonie na mojej talii. Z początku byłam wystraszona lecz kiedy poczułam Jego zapach strach minął, a pojawiła się radość. Poczułam jak ustami muska moją szyję, łaskotało więc odwróciłam się by na niego spojrzeć.Nie był sam. Jego koledzy stali i gapili się komentując, to co zobaczyli,ale on tego nie widział. Widział tylko mnie, tak jak ja jego. Wspięłam się na palcach by go pocałować,lecz on odwrócił się do tyłu z tym swoim łobuzerskim uśmiechem. Gapiłam się na niego z rozdziawioną buzią nie rozumiejąc totalnie Jego zachowania, po czym on przyciągnął mnie do siebie całując długo i namiętnie.. - Tęskniłem. -szepnął, ale tak, by wszyscy usłyszeli. To była chwila, jeden krótki epizod w moim życiu, którego nie zapomnę nigdy... On zapomniał. Odszedł. Zniknął. Pokochał inną. Moją pieprzoną imienniczkę..
|
|
|
Rodzice pewnie chcieli dać Ci na imię 'szmata' tylko ksiądz nie pozwolił, prawda?
|
|
|
Może nadszedł już czas by pogodzić się z faktem , że nawzajem robimy sobie w głowie niepotrzebny burdel i po prostu się pożegnać ?
|
|
|
Zawsze możesz przecież popierdolić o odpowiedzialności, nawciskać mi kitów o rozsądku , a ja i tak Ci powiem , że mam to wszystko w dupie , że to wszystko gówno prawda . Przecież sam mi mówiłeś , że nie sparzysz się dopóki nie spróbujesz , pamiętasz ?
|
|
|
Gdzie się podziali chłopcy dla których ważniejsze było spotkanie z dziewczyną, niż przejście do następnego levelu w jakieś durnej grze, którzy woleli spacer z ukochaną po parku niż picie piwa z kumplem, którzy mówili, że kochają prosto w oczy, a nie za pośrednictwem komunikatora gadu gadu.
|
|
|
Znowu z alkoholem jedność, zapić ból to ostateczność.
|
|
|
pobawię się w obojętność- może wtedy zacznie Ci zależeć...
|
|
|
|